Rozdział 3#🍕

25 2 0
                                    

𝚆𝚒𝚝𝚊𝚊𝚊𝚖
𝙾𝚍𝚛𝚊𝚣𝚞 𝚖𝚘́𝚠𝚒𝚎̨. 𝙽𝚒𝚎 𝚖𝚊𝚖 𝚙𝚘𝚖𝚢𝚜𝚕𝚞 𝚗𝚊 𝚝𝚎𝚗 𝚛𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊𝚕 𝚊𝚕𝚎 𝚌𝚘𝚜́ 𝚠𝚢𝚖𝚢𝚜́𝚕𝚎̨ 𝚑𝚜𝚑𝚜𝚑𝚜❤️

𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Dobrze- odpowiedział

Uśmiechnęłam się lekko i poszłam do mojej sypialni. O jakiejś godzinie 02:30 usłyszałam otwierajace się drzwi od mojego pokoju. Leżałam nie ruchomo bo pomyślałam że to był tylko Yoongi. Usłyszałam niski głos. Miałam rację, to był Yoongi. Lekko się przebudziłam i ujżałam mężczyznę w drzwiach.

Y/n- Coś się stało że tak późno przychodzisz?- zapytałam i ziewnęłam cicho.

Chłopak patrzył na mnie i zagryzł policzek od środka.

𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Nie mogę zasnać.- odpowiedział
Y/n- Możesz sobie tele- nie dokończyłam bo w pewnym momęcie mężczyzna mi przerwał.
𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Mogę spać z toba?- zapytał

Otworzyłam szeroko oczy i zamyśliłam się. Byłam zszokowana, żeby szef ze mna spał w jednym łóżku? Zacisnęłam lekko usta.

Y/n- W jednym łózku nie, ale możesz na materacu.- powiedziałam
𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- A dlaczego nie mogę z toba?

Mężczyzna przysunał sie bardzo do mnie i patrzył mi prosto w oczy. Rozszerzyłam jeszcze bardziej oczy i nie wiedziałam co powiedzieć.

Y/n- Um...em...p-ponieważ...- jakałam się.

Mężczyzna cicho sie zaśmiał i położył się na materacu.

𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Dobranoc Y/n- powiedział i uśmiechnał się.

Dalej byłam w lekkim szoku ale w końcu położyłam się na drugi bok i zasnałam, a mężczyzna chwilę po mnie.

*𝓡𝓪𝓷𝓸*

Obudziłam sie wcześnie rano i przeciagnałam się. Popatrzyłam na materac leżacy na podłodze wraz z Yoongim. Uśmiechnęłam się i wstałam do kuchni żeby zrobić śniadanie. Po 5 minutach robienia śniadania usłyszałam kroki. Odwróciłam się a za mna stal zaspany Yoongi. Patrzyłam na niego i uśmiechałam się.

Y/n- Zjesz śniadanie?- zapytałam

Chłopak ziewnał i potaknał lekko głowa, na co ja sie uśmiechnęłam szeroko i nałożyłam na talerz jemu i sobie. Postawiłam śniadanke na stole i zaczeliśmy z mężczyzna jeść.

*𝓟𝓸 𝓼́𝓷𝓲𝓪𝓭𝓪𝓷𝓲𝓾*

Patrzyłam cały czas na mężczyznę i nie odrywałam wzroku. W końcu mężczyzna też na mnie popatrzył a ja odwróciłam wzrok.

𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Może chciałabys ze mna dziś pójść na trening kosza?-zapytał
Y/n- Bardzo chcętnie ale...nie umiem grać w kosza...-odpowiedziałam i spuściłam głowę.

Chłopak złapał mnie za podbródel i uniósł lekko moja głowę.

𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- To nicc, nauczę cię.- powiedział i uśmiechnał się.

Ja też się uśmiechnęłam do chłopaka i lekko go przytuliłam.

Y/n- Przepraszam...nie powinnam- powiedziałam i odsunęłam się od niego.
𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Nic się nie stało, nie wygłupiaj się. To normalny przyjacielski uścisk.- powiedzial i sam mnie przytulił.
Y/n- Przyjacielski?- zapytałam.
𝗬𝗼𝗼𝗻𝗴𝗶- Jesteśmy przyjaciółmi prawda? No chyba ze uważasz mnie tylko za szefa z pracy.- powiedział.
Y/n- Nie oczywiście że nie. Jesteśmy przyjaciółmi- uśmiechnęłam się szeroko.

𝙽𝚊𝚙𝚛𝚊𝚠𝚍𝚎̨ 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚙𝚛𝚊𝚜𝚣𝚊𝚖 𝚣̇𝚎 𝚝𝚎 𝚛𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊𝚕𝚢 𝚜𝚊 𝚝𝚊𝚔𝚒𝚎 𝚔𝚛𝚘́𝚝𝚔𝚒𝚎 𝚊𝚕𝚎 𝚠𝚎𝚗𝚢 𝚗𝚒𝚎 𝚖𝚊𝚖😩✋

Razem z tobą✨ | 𝓢𝓾𝓰𝓪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz