Początek

33 6 0
                                    

Mroczny luty jest czymś w stylu wyzwania. Polega na rysowaniu/pisaniu na dany temat. Tu pod spodem jest plan na luty.

W sobotę i niedziele nie będę publikować nowych rozdziałów prawdopodobnie będę je publikować w poniedziałek

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

W sobotę i niedziele nie będę publikować nowych rozdziałów prawdopodobnie będę je publikować w poniedziałek. Pierwszy temat to początek więc to co wymyśliłam: jest to przemyślenie.

 Początek niby wiemy co znaczy: zaczęcie, start, rozpoczęcie. Można by na tym poprzestać i zostawić to w takiej jakiej jest i pójść dalej, jednak początek pod swoją zwyczajną nazwą kryje coś jeszcze. Z kąd się bierze początek? Przecież nic nie może się zabrać z "nikąd". Początek książki bierze się z pomysłu pisarza, początek życia bierze się z matki dziecka i z decyzji. Jednak z kąd bierze się początek miesiąca? Trochę z ustaleń bo w teori to człowiek przedzielił czas na rok, miesiące i tak dalej. A jednak za nim człowiek ustalił pewne normy czasu ten dalej istniał. Jednak biorąc pod uwagę normy ludzkie, miesiąc zaczyna się tam gdzie kończy się kolejny. W takim razie który miesiąc był pierwszy? Są różne wierzenia który, jaki .itd lecz tak na prawdę z kąd mamy wiedzieć? Może dało by się to jakoś obliczyć, może nawet zostało to już obliczone. Jednak po co się nad tym zastanawiać? Czy na coś by to wpłynęło?  Czysto teoretycznie moim zdaniem można by powiedzieć, że pierwszy miesiąc który nazywał się już "miesiącem" był pierwszy. Był początkiem ustalania dat, łatwiejszego życia. Jeśli pierwszy dzień miesiąca nazwiemy "początkiem", a ostatni dzień "końcem" to czy można powiedzieć, że miesiąc jest początkiem i końcem? Znów w teorii nic nie trwa wiecznie, więc takim rozumowaniem możemy stwierdzić, że wszystko jest za razem początkiem i końcem i wtedy to przestaje mieć sęs to trochę tak jakby w mieście gdzie wszystko jest koloru różowego używać słowa "różowy". Z drugiej strony na przykładzie człowieka gdy by się spytało gdzie jest początek jego życia a gdzie koniec można by stwierdzić: "Początek kiedy się narodzi/kiedy jest w brzuchu jego matki, a koniec kiedy umrze" jednak... rozważając początek życia mama dziecka nie wzięła się z znikąd, więc czy początek początkuje kolejny początek? Można mówić: "koniec to też początek" co sprawdza się w przypadku miesięcy, jednak w przypadku człowieka, mama nie musi umrzeć by dać początek nowemu życiu, czyli początek daje następny początek? I czy za pewien rodzaj końca u człowieka można uznać śmierć bliskiej osoby? Jednak zajmując się końcem życia czyli śmiercią, czy śmierć może być także początkiem innego życia. Jak to dalej przebiega zależy od wiary, w którą nie będę się mieszać jednak stwierdzam że śmierć jest początkiem czegoś nowego. I teraz pozostaje pytanie: czy ten drugi początek też się może skończyć, czy jednak istnieją początki bez końca lub to nawet początek życia człowieka jest początkiem, a nawet śmierć go nie kończy tylko zmienia jakość i wygląd życia?

Mroczny lutyWhere stories live. Discover now