Small party and then? #9

381 9 10
                                    

Na wstępie bardzo dziękuje za pomysły w tamtym „nie rozdziale" mega mi pomogliście! Plan był na 3 rozdziały Ale niestety  musiałam siedzieć do 4:00 żeby udało mi się z tym wyrobić :(( Powrzucam je jak wstanę rano 😩
************************************************
BRITNEY POV
W tamtym tygodniu kiedy się przeziębiłam Benio zajmował się mną praktycznie dzień w dzień. Taki chłopak to istny skarb...
-Witam w końcu Pani Julia się zjawiła- powiedział wychodzący do bistro nowy
-Przestań nie mów do mnie Julia Ok? Dogadamy się haha- zaśmiałam się i zaczęłam pic kawę
-Idziesz na tą imprezę integracyjną?- zapytał
-Szczerze? Nie chce mi się, wolałabym zostać w domu, jeśli to konieczne to pójdę- westchnęłam z niechęcią
-No choodź będzie fajnie- nalegał
Mam nadzieje, że wie o moim związku z Beniem, bo z tego co słyszałam to chce zaprosić mnie tylko na tą imprezę, żeby mnie poderwać.
-Wiesz co nie wiem zastanowię się, mam wezwanie muszę lecieć- pożegnałam się
Wyszłam z bistro i pobiegłam do karetki.
-O ale zaskoczenie doktor Góra i Basia- przywitałam się
-Chyba pierwszy raz od dawna nie jeździsz z Beniaminem co?- zapytała Basia
-Haha No dawno z kimś innym nie jeździłam- odparłam
-Dobra koniec gadania Britney sprawdź czy są leki i wszystkie potrzebne rzeczy. Ty Baśka też skup się na drodze, a nie na gadaniu- powiedział Doktor Góra
-Dobrz ja to się już wole nie odzywać, bo jeszcze doktor się bardziej zdenerwuje- odparłam
Pojechaliśmy więc do pacjenta i później wróciliśmy do szpitala...
************************************************
Usiadłam w socjalnym czekając na następne wezwanie i wypiłam kolejną kawę.
Przyszedł Benio, który odrazu usiadł przy mnie i zaczął rozmowę.
-I jak słyszałaś już o tej całej imprezie integracyjnej?- spytał
-Mhm, nie chce mi się iść naprawdę, poza tym jestem zmęczona i ogólnie nie mam ochoty na żadne imprezy- odpowiedziałam
-Ja myślałem, że pójdziemy razem, jeśli ty nie idziesz to ja nie chce iść sam- powiedział
-Benio... nie chce, żebyś przeze mnie rezygnował z czegoś- powiedziałam
-Dla ciebie mogę zrezygnować ze wszystkiego, jeśli zmienisz zdanie to powiedz mi i wtedy pojedziemy razem, a jeśli nie to zostaniemy sobie w mieszkaniu- odparł
-Jeśli zmienię zdanie to odrazu Ci powiem, wiesz, że ciebie kocham prawda?- mówiłam patrząc na niego
On odpowiedział mi pocałunkiem i oplótł mnie ramieniem.
-Ja też ciebie kocham Julka- mówił i pocałował mnie w czoło
-Dobrze doktorze haha- zaśmiałam się
-Nie ma tu żadnego doktorowania, pamiętaj o tym, a zresztą jesteśmy razem to pani Britney proszę tak do mnie nie mówić dobrze?- odpowiedział mi
-Dobrze, a ty nie nazywaj mnie „Julia", kapiszi?- zapytałam
-Oczywiście, chodź wezwanie mamy- powiedział i wstał z kanapy
************************************************
TIME SKIP V1 PO „AKCJI"
Po długich namowach Basi, Nowego i Benia postanowiłam w końcu pójść na tą całą imprezę integracyjną, wysłałam wiadomość do Beniamina i poszłam do socjalnego po raz kolejny.
-Czyli jednak idziesz?- zapytał Nowy
-Tak, idę tam tylko ze względu na jedną osobę...- urwałam w pewnym momencie
-Ciekawe kogo? Czyżby to był ktoś z bazy?- dociekał
-Nie kurde idę tam ze względu na osoby nieznajome- powiedziałam
-Dobra nieważne, przyjechać po ciebie?- zaproponował
-Dzięki ale mam już z kim jechać, mega miło z twojej strony- powiedziałam i szybko wyszłam na następne wezwanie...
************************************************
NA „IMPREZIE INTEGRACYJNEJ"
Przyjechał po mnie Benio i odrazu zabraliśmy też Basię, atmosfera na imprezie była przyjemna. Super ludzie i super czas, mój chłopak poszedł na chwile porozmawiać z Wiktorem, a ja siedziałam na kanapie.
-Zatańczysz?- zapytał Nowy
-Gabryś, narazie nie mam ochoty- odparłam
On jednak mimo moich zaprzeczeń wziął mnie za rękę i zaczęliśmy tańczyć.
Nie byłam tym faktem uradowana, jeśli Beniamin to zobaczy, wątpię, że będzie chciał ze mną dalej być. Jednak kiedy on całował Sonie, a raczej ona jego to niczym nie zaprzeczył tylko w to brnął. Pomimo tego dalej go kocham, podczas tego tańca coś się zmieniło...
Nowy zbliżył się do mnie na kilka centymetrów i pocałował mnie...
-OSZALAŁEŚ?!- wykrzyknęłam odrazu się od niego odsuwając
-Myślałem, że też tego chciałaś...- mówił
-Zrozum, że jestem z kimś w związku i nie chce, żebyś mnie całował- tłumaczyłam mu
-Co się tu właśnie... stało?- spytał Benio
-No właśnie dobre pytanie Nowy mimo tego, że nie chciałam tańczyć to wziął mnie tutaj, a później pocałował- podsumowałam
Lekarz spojrzał się na chłopaka, odwrócił się i uderzył go w twarz.
-Przynajmniej teraz może się nauczysz, że nie robi się czegoś wbrew kobiecie lub dziewczynie- odparł z wyczuwalną w jego głosie pogardą...

Poszliśmy na kanapę i zaczęłam rozmowę
-Nie chciałam tego, przysięgam- wytłumaczyłam
-No niby nie chciałaś a tego nie przerwałaś- mówił
-Słuchaj to nie słyszałeś tego, jak odrazu się od niego odsunęłam i powiedziałam, że oszalał?- zapytałam
-Tego akurat nie ale Ci wierze, bo zaufanie jest najważniejsze- powiedział do mnie i położył swoją rękę na mojej.
-Teraz zatańczysz?- zapytał
-Z tobą zawsze haha- zaśmiałam się i poszłam za nim...
*************************************************
Hej! Jak wiecie niektórzy to zaczęłam pisać te 3 rozdziały przez co nie spałam do około 4:00 i dlatego publikuje ten rozdział dopiero teraz haha. Zaraz ogarnę co pisałam w tamtych 2, bo w nocy to ja już nic nie pamietam XD.
No to także tego... DZIĘKI ZA TAKIE ZAANGAŻOWANIE W TAMTYM „NIE ROZDZIALE" mega mi pomogliście ❤️❤️
Prosz: korona dla was 👑

Girl of my dreams/ NS Benio x BritneyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz