W Kwiecistej stolicy była późna wiosna. Kwiaty już rozkwitły. Tym samym przyozdabiając ulice tłocznego miasta różowymi płatkami. Dziewczyna o pięknej urodzie z włosami ciemnymi jak noc, szarymi oczami, brzoskwiniowymi ustami i jasną niemalże białą cerą przechadzała się wzdłuż rynku. Była ubrana w białe kimono, strojną spódnice przechodzącą z koloru czerwonego na biały. Włosy miała upięte w wymyślny kok ozdobiony kwiatami. U jej pasa przypięty był instrument i wytworna maska lisa.
Zatrzymywała się przy co drugim straganie, obserwując kupców proponujących i pokazujących swój towar.- Proszę zobaczyć - podniósł jeden z nich swoją wcześniej zranioną dłoń - ten żabi olej może powrócić zranioną skórę do poprzedniego stanu.
Kobieta przyglądała się jeszcze chwilę wyczynom straganiarza i odeszła zauważając poruszenie wokół plakatu znajdującego się na tablicy ogłoszeń. Przeszła przez tłum i zauważyła wizerunek mężczyzny.
Odziany był w kimono a jego oko pokrywała blizna. Na autoportrecie było widać napis POJMANY, NOCNY MORDERCA. ZOROJURO ROUNIN.- To nie on. To nie on zabił tych ludzi - powiedziała pod nosem przy okazji zwracając na siebie uwagę paru ludzi - Widziałam mordercę a nie był nim ten człowiek
Odeszła od zbiorowiska które z minuty na minutę stawało się coraz większe i gwarniejsze, ruszając w stronę wielkiej rezydencji mieszczącej się nieopodal pałacu szoguna. Środek budynku był zjawiskowy, wszędzie można było podziwiać kwiaty wiśni i różnorodne piękne wyroby z porcelany. Gdy kobieta weszła w końcu do wybranego pomieszczenia niemalże natychmiast się ukłoniła.
- Przepraszam za spóźnienie, mości panie - uniosła głowę a w jej nozdrza uderzył okropny odór. Zapach krwi.
- Proszę zająć swoje miejsce - wskazał na miejsce obok kobiety zakrytej maską
Skłoniwszy się jeszcze raz usiadła na wyznaczone jej miejsce i na znak zaczęła grać na instrumencie.
Spojrzała na niewinnie osądzonego zielonowłosego samuraja. Miał niezłą budowę ciała oraz wzrok który pragnął udusić mężczyznę przed nim.- Zatem przystąpmy do seppuku* - odniósł się urzędnik do mężczyzny siedzącego na wprost niego - Nocny morderco - powiedział z jak największym jadem w głosie podkreślając ostatnie słowa
*seppuku - uroczyste, rytualne samobójstwo (moja własna definicja)
Na te słowa kobieta mocno targnęła za struny instrumentu. W pewnej chwili wszystkie oczy były skierowane na nią lecz szybko się rozproszyły. Zielonowłosy winny, skierował małe ostrze w swoim kierunku. Samuraj za nim podniósł swoją katanę i wyczekiwał finałowego momentu który nie nastąpił. Zorojuro, jak głosił plakat, w ostatniej chwili skierował ostrze w stronę mężczyzny siedzącego przed nim.
Sztylet zmienił swą dotychczasową barwę i aurę.
Zielonowłosy samuraj posłał przed siebie cięcie które wywołało zamieszanie. Urzędnik przed nim był martwy. Od razu wszyscy zebrani wstali i chwycili za swoje miecze przypięte do pasa, nieudolnie próbują coś zdziałać.
Kobieta przestała grać, sięngnęła za siebie i miała już coś zrobić ale głos ją powstrzymał.- Graj dalej, Mayumi - powiedziała kobieta z maską na twarzy
- Ale, Hiyori...
- Nie przestawaj grać. Nie waż się nawet wyciągać katany bo cię zabiją.
Poirytowana kobieta nie wyciągnęła miecza lecz też nie wróciła do gry na instrumencie tylko zaczęła obserwować poczynania ludzi machających bez ładu i składu ostrzami.
Zamieszanie nie trwało długo ponieważ zielonowłosy samuraj jednym ruchem broni przywołał silny podmuch wiatru i ulotnił się wraz z swoimi katanami.
Na tym jej praca grajka się skończyła, przypięła ponownie instrument do pasa i odeszła z miejsca śmierci urzędnika.
Poszła prosto do domu który znajdował się na obrzeżach miasta w którym właśnie się znajdowała. Szybko się przebrała, zdjęła strojną spódnice i nałożyła na długie białe kimono czerwone haori. Przypięła do swojego pasa katanę, odłożyła instrument i ruszyła w miasto. Stragany które były porozmieszczane po całej ulicy mieniły się kolorami różnych materiałów, ozdób z porcelany czy jedzenia. Dziewczyna przeszła koło zgiełku wywołanego przez kolejny plakat i udała się w tylko sobie znanym kierunku.
Gdy miała już przejść przez most łączący dwa regiony wyczuła dziwną obecność pod nią.
Zaskoczyła z kładki na dół i zaczęła się rozglądać. Jej oczom ukazały się charakterystyczne zielone włosy, trzy katany przy psie i oziębła mina.
CZYTASZ
Kwitnący kwiat (One Piece)
ActionWano to wielki kraj skrywający równie wiele tajemnic. Pierwszą część z nich można odkryć na własną rękę, drugą zaś znaleźć przy pomocy przyjaciół. Mayumi która od najmłodszych lat pragnęła się wyrwać z swojego ojczystego i jakże ograniczone kraju, p...