Ezarel - co za wredne parszywe chamskie elfisko! Przez niego rozbił się ostatni słoik miodu! A miałam na niego piękne plany! Hatfu nie chce widzieć tego elfa na oczy -,-
Nevra - no jeszcze tego mi brakowało jakby nie mógł z ta laska iść gdzieś do pokoju składziku a nawet w krzaki! Ale nie koło mojego pokoju no ludzie czy ja o zbyt wiele proszę? Jeszcze raz jak zobaczę go z typiarą obawiających się to chyba zrobię mu kastrację... Jeszcze zbok mi się w cycki patrzył!
Valkyon: o żesz kur... Dobra wWyrocznio! Co za kolos mięsień na mięśniu wysoki jak taki komuś przydzwoni to na konkrecie... I ja mam być w jego straży!? Przecież on by mnie na pół złamał jak zapałkę! Wyrocznio ratuj ;-;
Leiftan: ... Jaki... Jaki... * Westchnięciem* jaki piękny! O matulu spokojny łagodny piękny... Chce go ... Ale tak serio (๑♡⌓♡๑)
Ash: * jedyna rzecz o której myślałaś*
Jak tylko dorwę osobę co mnie śledzi i moje rzeczy kradnie to mu tak przydzwonie tą jakże piękna wyrafinowana patelnią że mu ściana odda! * Takie były twoje myśli dopuki go przypadkiem nie nakryłaś bo potem były już tylko takie*
Ha!? Gościu wara od patelni! To moja broń a nie chodzącej puszki jaką jesteś!
CZYTASZ
Eldarya Preferencje
FanfictionPostacie: - Ezarel🍯🍯 - Nevra 🦇🩸 - Valkyon 🐲🔥 - Leiftan 😇😈 - Ash/ Lance 🐉❄️ I to chyba tyle 😌❤️