2 ''Chłopak z sali''

97 9 2
                                    

Shoyo pov:


Piątek , w tym roku mieliśmy farta i rozpoczeńcie trafiło nam się w czwartek. Wstałem jak zadzwonił budzik , czyli o 06.30 i poszedłem wykonać poranną rutynę.Wyszedłem z łazienki i ubrałem się w szary sweter i jasne spodnie jeansowe. Szedłem na dół i zasiadłem przy stole obok mojej siostry która jeszcze myślami ewidentnie jeszcze spała a mama robiła śniadanie. Zjadłem, założyłem swoje ulubione białe trampki, wziąłem plecak, włożyłem telefon do kieszeni pożegnałem się z mamą i siostrą po czym wyszedłem.

Powoli dochodziłem do szkoły a przy niej zobaczyłem Noye, pomachałem do niego a on do mnie po czym dalej szliśmy razem do sali. Pierwsza była chemia więc udaliśmy się do sali chemicznej.Zadzwonił dzwonek i weszliśmy do sali w ,  której usiedliśmy w ławkach ja z Noyą.


*TIME SKIP* po chemi

Po chemi mieliśmy geografię, klasa podeszła do sali lecz niestety jakaś klasa już tam była, wyglądali na starszych może to druga klasa:

-Co tu macie?-zapytał grzecznie jakiś chłopak w zielonych włosach z naszej klasy,

-Biologię i wysłali nas tu bo nasza była już zajęta-odpowiedział chłopak w szarych włosach,

-My tu mamy gegrę-powiedział szybko Noya, ja nie rozumiem jak można mówić tak szybko?,

-To my może pójdziemy i poszukamy innej sali, nie będziemy im utrudniać aż tak życia-tym razem powiedział chłopak w czarnych włosach, spojrzał na niego i poczułem ten sam zapach co na sali,przez przypadek złapaliśmy krótki kontakt wzrokowy który zaraz przerwałem. Poszli szukać innej sali a ja w tym czasie zastanawiałem się co się właśnie wydażyło, gdy na mnie spojrzał przez tą chwilępoczułem lekkie pieczenie oczu a jego wtedy delikatnie zabłysnęły. Z tego co mówiła mama tak się rozpoznaje przeznaczonego więc możliwe że to jest mój... przeznaczony? Chyba tak ale nie wiem, stwierdziłemże zostawię tę sprawę na później i skupie się na lekcjach.


*TIME SKIP* po lekcjach

Właśnie wracałem do domu i myślałem nad tą sprawą doszedłem do wniosków że:

1.Ten chłopak prawdopodobnie jest moim przeznaczonym,2.Ma cudowny zapach3.Przypomniałem sobie że za tydzień mam ruję.

Co do tego trzeciego stwierdziłem że zostanę w domu jak ją będę mieć, nie chce mieć problemów , nie jestem jakąś głupią omegą z opowiadania Yaoi.Z za myśleń wyrwało mnie to że już byłem pod domem, wszedłem przywitałem się i poszedłem na górę do siebie odrobić zadania , które skończyłem robić o 15 więc lepiej dla mnie, przebrałem się w rzeczy z wczoraj i zszedłem na obiad, po skończonym posiłku pomagałem mamie przy kwiatach w szklarni był to dla mnie odpoczynek a Natsu latała po podwórku.Jak skończyliśmy była 21 (nasza szklarnia jest duża) więc stwierdziłem że pójdę spać, umyłem się przebrałem w piżame i po chwili odpłynąłem w cukierkową krainę snów.





Hej,hej,hej moje szparagi to again me i 2 rozdział, postaram się wrzucać 1 w tygodniu !ale nic nie obiecuje!


To tyle standardowo życze miłego dnia/popołudnia/wieczoru/nocy i smacznej kawusi/herbatki<3Słów: 478

Szkolna miłość| Kagehina | O/B/AOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz