Rozdział 3 ,,Czy ja śnię?,,

25 6 8
                                    

Po godzinie wylanych łez, Draconowi udało się zasnąć, ale on chyba nie śni. Tak mu się wydawało. Bo ten sen jest całkiem inny niż inne dotychczas.

—Gdzie ja jestem?— Draco otworzył swoje duże zielone oczy i rozkładał się po pokoju w, którym był. Ten pokój nie był mu znany.
—Kochanie co Ci się śniło? Przecież jesteś tu ze mną.— Rozległ się cichy zaspany głos po pokoju w, którym znajdował się Draco.
—Kim ty...Potter?!.— Oczy Chłopaka odrazu otworzyły się jeszcze szerzej. Położył się spać w swoim domu a obudził się w innym Domu i jeszcze koło Harrego? Oczy chłopaka błądziły, po twarzy Bruneta.
—Dracuś,co się dzieje? Patrzysz na mnie jak byś ducha zobaczył.— Brunet położył głowę na rozebrany tors Blondyna.
—Nie nie pewnie, to tylko sen...czemu ja jestem nagi?— Draco spoglądał na swoją nagą sylwetkę oraz chłopaka obok i odrazu doszło mu do myślenia,że się przespali.
—Kotku, masz chyba kłopot z pamięcią, bo my mieliśmy za sobą tą cudowną noc.— Harry wpatrywał się w Dracona składająca mu lekki ale długi i namiętny pocałunek na jego pełnych ustach.



*
—Kurczę, Draco długo będziesz jeszcze w tym kiblu ?! Srasz czy co.— Powiedział poddenerwowany Harry, który nie lubi jak ktoś tak długo siedzi w łazience, nie pomijając faktu, że ma również takie ruchy jak Draco ale sobie tego nie wypomina. Cały Harry.

—Mhm zaraz wyjadę.— Draco stał przed lustrem myjąc swoje biały kły, żeby być kotem dla Pottera. Tylko sporo myśli mu nie pasowały. Najbardziej jak znalazł się u Harrego, czy on śni ale z jednej strony jest zadowolony bo ma u boku swojego sexi Potterka.

*

Obaj chłopach leżeli na sobie, oglądając jakiś tam film. Była Niedziela więc mieli dzień na leniuchowanie. Ten film ich wcale nie kręcił. Potter wręcz cisnął język bo zapytać Dracona czy pokaże mu swoją męskość i da mu obciągnąć. Lecz Draco sam umie czytać w prost z jego pięknych oczu.

—Masz odciągnij— Draco wyjął swojego człona, a Harry odrazu się w niego w bił.
—Umiesz czytać mi w myślach.— Powiedział duszący się Harry z kutasem Draca w buzi.
—Wiem, Bejb.— Powiedział Draco, lekko przy tym jęcząc. Po chwili obaj chłopcy byli nadzy spuszczając się na sobie. Bawili się w szpiców od Sex'u. Dla nich to wręcz rozkosz szczególnie dla Harrego, który nałożył na Blondyna kajdanki i zabawiając się nim by sprawdzić sobie dobrze. Harry dobrze wie, że Draco nie lubi jak, ktoś bawi się jego kosztem. A szczególnie przy stosunku.


*
Po 2 godzinnym seksie, Draco poszedł wsiąść relaksacyjny prysznic a Harry przeglądał fajne oferty na wakacje. W kwietniu akurat ceny nie były drogie by polecieć, gdzieś w ciepłe kraje. Było ich nawet stać. Więc czekał cierpliwe na  Chłopaka, który bierze kąpiel w łazience.
—Skarbie już jestem.—
—Mhm, Dracuś bo ja znalazłem fajny lot do Włoszech na dwa tygodnie.— Powiedział przekonującym głosem Harry.
—I co w związku z tym?—
— No, że byśmy pojechali, odprężyli się nawet nie jest aż Tak drogo.—
—Dobrze, pomyśle.—
—Jej!— Harry rzucił się odrazu na szyje Blondyna bo wie, że Draco się zgodzi.
—Daj mi numer to zamówię bilety oraz pobyt tam.— Harry dał numer Dracu, a ten odrazu zamówił już lot. Cieszyli się obaj, że spędzą razem te wakacje w kwietniu.

*

O to trzeci rozdział książki, kompletnie nie miałam weny. A ten rozdział szczerze Jest Pojebany, najbardziej sceny 18+.

Pozdrawiam Melka<3

Ostatnia noc na powiedzenie KOCHAM //Drarry 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz