król klątw

314 6 8
                                    

Po kolejnej noce z Nobarą (aut. nie wiem jak to odmienić😅),i Itadorim bo go też zaprosiłaś, postanowiliście zrobić dla Megumiego małego psikusa, a mianowicie,  pomalowaliście jego pokój na różowo.  chcąc zobaczyć jego reakcje musieliście się cicho zakraść do jego pokoju. Gdy już tam byliście i  czekaliście, zaczeliścię rozmawiać o różnych rzeczach, na początku były to jakieś pierdoły, lecz potem zeszło to na troche poważny temat, na temat klątwy która zamieszkuje w ciele twojego kolegi, dowiedziałaś się  że ma na imię Sukuna Ryomen, ma idealnie wyrzeźbione ciało, oraz tatuaże prawie na całym ciele. Chwilę po tej rozmowie usłyszeliście otwieranie drzwi, gdy się obrócił i zobaczył swój pokój pomalowany na różowo, jego mina wyrażała zdziwienie, troche złości, zaskoczenie. Wasz cała trójka wyskoczyła za rogu i spojrzała na Fsiguro, nie udało się wam nie śmiać i po kilku sekundach płakaliście z śmiechu.

-Kto to zrobił?- zapytał na razie spokojnie przyjaciel

Nikt nie odpowiedział , bo każdy się jeszcze śmiał 

-KTO TO ZROBIŁ?!-  tym razem krzykną

Zapadł cisza , nikt nie chciał mówić, ponieważ się bał

-Itado- już chciała powiedzieć Nobara, ale ty byłaś szybsza

- Ja!- prawie krzyknęłaś

Każdy obecny w tym pokoju spojrzał na ciebie ze zdziwieniem na twarzy 

- W takim razie, musisz sama odmalować mój pokój na czarną barwę-powiedział Meugumi.- odpowiedział i wyszedł, nie wiadomo gdzie.

- Jezu [t/i} nie musiałaś tego robić.- powiedział  Yuji

-  Dziękuje, i współczuje jednocześnie.- rzekła Kugisaki

- Niby nie , ale to był mój pomysł.- stwierdziłaś

- To my będziemy się już zbierać- oznajmiła pierwszo klasistka

- Do zobaczenia- odpowiedziałaś

- jasne, pa...- odrzekł Itadori 

W tym momencie zostałaś sama, czekało na ciebie malowanie pokoju twojego przyjaciela, ale najpierw szybko pognałaś do swojego, żeby się przebrać w rzeczy których nie nosiłaś zbyt często, bo Ci się nie podobały. Już przebrana potruchtałaś do poprzedniego pokoju i przy okazji wzięłaś czarną farbę którą znalazłaś po drodze. Kiedy znajdowałaś się już w drugim pomieszczeniu, zaczęłaś malować ściany, lecz przed tym zabezpieczyłaś podłogę folią malarską. Byłaś już w połowie farbowania czterech ścian, postanowiłaś się troche przewietrzyć i poszłaś na dziedziniec szkoły. Gdy dotarłaś na miejsce zauważyłaś  swojego znajomego oraz drugą postać, podjęłaś decyzje żeby do nich podejść.

- Hej... jestem w połowie malowanie twojego pokoju- Powiedziałaś ciszej, bo myśałaś że jest jeszcze na ciebie zły 

- kim ona jest?- Zapytał tajemniczy mężczyzna

- To mija przyjaciółka [t/i]- Odparł znajomy ci głos

- Dobry wieczór?-  Bardziej zapytałaś niż stwierdziłaś

- a więc to słynna [t/i] o której mi opowiadałeś, jestem Sukuna Ryomen, wielki król klątw- oznajmił ( aut. uznajmy że meugumi sie kolegował z sukuną )

Miałaś w oczach strach, jak usłyszałaś te imie

- to może ja ju-ż nie będę prz-esz-kkadzać, i p-po prostu s-sobie pó-jjde- zaczęłaś się jąkać przez strach który Cię sparalirzował, i wskazałaś  rękoma w stronę drzwi liceum

- Odprowadzę Cię-  poinformował Sukuna 

- n-ie  musi-sz- Oznajmiłaś

-  Szkoda by nie skorzystać z takiej okazji jeśli proponuje Ci to sam król klątw- stwierdził

Zanim zdążyłaś coś powiedzieć, klątw przerzucila Cię przez swoje napakowane ramię (aut. jak to brzmi xdddd) i szedł w stronę wejścia 

- jaki numer ma twój pokój- Zapytał

- 15- odpowiedziałaś cicho 

- Zapamiętam- mrukną pod nosem demon

szliście w ciszy ], a bardziej to on rzedł, bo ty byłaś niesiona na jego ramieniu. Po chwili marszu usłyszałaś dźwięk otwieranych wrot do twojego azylu. Sukuna położył Cię delikatnie na łóżku plecami do niego, a sam się do nich przytulił

( coś w ten deseń)

( coś w ten deseń)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


mam nadzieje że się podobał 

miłej nocy życze

ps. przepraszam za błędy

sukuna ryomen x reader    [ Zawieszone ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz