2. Wasze pierwsze spotkanie

90 5 6
                                    


1.Derek🐺:
Był piątkowy wieczór postanowiłaś się przejść po lesie dzisiaj pełnia i chciałaś mieć lepszy widok na księżyc więc pomyślałaś że oglądanie księżyca z punktu widokowego znajdującego się w głębi lasu będzie dobrym pomysłem, droga minęła dość szybko usiadłaś na kamieniu i oglądałaś piękny księżyc kiedy nagle usłyszałaś trzask łamanej gałęzi wystraszyłaś się trochę chwilę później usłyszałaś czyjś głos.
-Co tu robisz, zgubiłaś się?
-Nie
-Powinnaś wracać do domu dzisiaj pełnia
-Wiem
-To po co tu przyszłaś chcesz żeby coś ci się stało ?
-Nie musisz wiedzieć nawet cię nie znam
-Jestem Derek a ty ?
-Y/n
-Odprowadze cię do domu, wolę mieć pewność że dotarłaś cała i zdrowa
-Ok.
Derek odprowadził mnie pod same drzwi pożegnaliśmy się z nadzieją że jeszcze kiedyś się zobaczymy.

2.Scott❤:
Przeprowadziłaś się właśnie do Beacon Hills to był twój pierwszy dzień w nowej szkole szukałaś właśnie gabinetu dyrektora zapytałaś przypadkowego chłopaka o drogę chwilę później byłaś już w gabinecie dostałaś plan według niego miałaś teraz biologię udałaś się do klasy dzięki wskazówką dyrektora dotarłaś bez problemu zapukałaś do drzwi nauczyciel biologii powitał cię z uśmiechem.
-Poznajcie nową uczennice pannę Y/n usiądź proszę obok Scott'a.
Zajęłaś swoje miejsce okazało się że to ten sam chłopak którego pytałaś o drogę do gabinetu.
-Hej jestem Scott McCall
-Milo cię poznać moje imię już znasz. Zaśmialiśmy się oboje
-Jesteś nowa, mogę oprowadzić cię po szkole jeśli chcesz oczywiście
-Jesli to nie kłopot to bardzo chętnie.
Przegadaliście razem cały dzień Scott okazał się być naprawdę fajny oprowadził cię po szkole i nawet przedstawił cię swoim przyjaciołom, dzięki niemu twój pierwszy dzień w nowej szkole nie był aż taki zły .

3.Stiles🚙:
Przyjechałaś na komisariat do swojej siostry ma dzisiaj nocną zmianę i chciałaś zawieść jej obiad kiedy wychodziłaś zderzyłaś się z jakimś chłopkiem .
-Przepraszma nic ci nie jest?
-Nie wszystko w porządku
-Jestem Stiles
-Y/n
-Szukasz kogoś?
-Tak mojej siostry
-Jest w gabinecie mojego taty zaprowadzę cię
-Dziekuje .
Stiles zaprowadził mnie do moje siostry zostawiłam jej obiad i wyszłam była zajęta nie chciałam przeszkadzać wychodząc z komisariatu zobaczyłam na parkingu Stilesa pomachał do mnie więc podeszłam do niego.
-Podwioze cię wsiadaj.
Stiles odwiózł mnie do domu wymieniliśmy się numerami telefonu i liczyliśmy że uda nam się jeszcze kiedyś spotkać .

4.Liam🥍:
Przyszłaś na boisko razem z dziewczynami zobaczyć trening chłopków liczyłaś że spotkasz tam jakiegoś ładnego chłopaka zajęliście miejsca i przyglądaliście się grającym chłopakom nagle przed twoja twarzą pojawił się kij do gry jedna z twoich koleżanek złapała piłkę zanim zdążyła uderzyć cie w twarz .
-Przepraszma nic ci nie jest ?
-Nie ... wszystko w porządku. odpowiedziałaś jąkając się.
Chłopak odebrał piłkę i wrócił do reszty był na prawdę ładny w dodatku w twoim wieku, przyglądałaś się mu cały mecz kiedy już chciałaś iść do domu on cię zatrzymał
-Jak masz na imię?
-Y/n
-Jestem Liam jeszcze raz przepraszam za to gdyby nie twoja koleżanka
-Nic się nie stało
-Może dasz się zaprosić do kina w piątek wieczorem?
-Jasne czemu nie
-Ok zgadamy się jutro w szkole bo teraz muszę już lecieć
-Dobrze do jutra. odpowiedziałam i szybko uciekłam całą drogę do domu myślałam o piątkowym wieczorze z Liamem już nie mogę się doczekać.

5.Isaac🧣:
Sprzątałaś bibliotekę dostałaś karę za gadanie na lekcji, musiałaś sama posprzątać całą bibliotekę byłaś sama więc mogłaś spokojnie upadać książki . Niestety twój spokój przerwał jakiś chłopka który wszedł do biblioteki był z nim jeszcze jeden chłopak i dziewczyna specjalnie rozwalili jeden z regałów który przed chwilą układałam byłam na nich cholernie wściekła.
-Przepraszma bardzo ale co wy sobie wyobrażacie ?!
-Oj czy ktoś tu jest zły . powiedziała do ciebie dziewczyna o blond włosy
-Macie to posprzątać!
-A co jeśli tego nie posprzątamy ?.prychnęła pod nosem i wyszła z biblioteki za nią dwaj chłopcy.
Bezczelna byłam strasznie zła , zaczęłam zbierać książki które przewrócili nagle ktoś zaczął mi pomagać to był jeden z tych chłopaków którzy tu przed chwilą byli .
-Przepraszma za nią ona taka jest lepiej nie wchodzić jej w drogę
-To po co się z nią trzymasz ?
-Wiesz to skomplikowana sprawa
-Ok nie chcesz to nie mów
-Jestem Isaac
-Y/n
-Ładne imię
- Dzięki
-Pomogę ci z tym
- Nie musisz
-I tak nie mam co robić.
Ja i Isaac skończyliśmy sprzątać , dobrze się przy tym bawiliśmy gadając i śmiejąc się blondyn dał mi swój numer i liczył że do niego zadzwonię .

6.Theo🤫:
Byłaś na siłowni biegałaś na bieżni nagle zauważyłaś że ktoś biega obok ciebie na drugiej bieżni jeszcze chwilę temu byłaś sama a teraz jesteś z jakimś chłopkiem swoją drogą bardzo przystojnym , przeniosłaś się z bieżni na drążek do podciągania kątem oka zobaczyłaś że chłopak patrzy się na ciebie.
-Na co się tak patrzysz!?
-Na ciebie
- Nie widziałeś nigdy podciągającej się dziewczyny?
-Właśnie widzę, ale boje się że upadniesz może będę cię asekurował ?
-Nie trzeba
-Nalegam
-No dobrze skoro tak bardzo chcesz
-Jestem Theo
-Y/n.
Razem z Theo naprawdę dobrze się ćwiczyło dałaś mu swój numer byście mogli się umówić na wspólny trening.

Mam nadzieje że się wam spodoba . Przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne. ❤️🐺🐺

This No Fit , Czyli Preferencje Teen Wolf Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz