zwiędłe kwiaty

10 2 0
                                    

Spojrzałem na kwiaty, były piękne.
Mrugnąłem zaledwie, były zwiędłe.
Oto jest właśnie ulotność życia.
Więdnięcie przychodzi z ukrycia.

Czy to jest wogóle wiersz?
Nie mam zielonego pojęcia.
Czy jestem poetą?
Za cholerę nie.
Czy potrafię pisać cokolwiek to było?
Nie.
Czemu to publikuje?
Chciałbym wiedzieć.
Czy będę tego żałować?
Zapewne tak.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 04, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zwiędły poeta ze zwiędłymi poezjami i zwiędłymi kwiatamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz