Pov natek
N:lufer smolax !!!
L i S:CO?!
N: idę do was
no i poszedłem do nich
L:no co?
N:chcę Zaprosić Yolonea do Restauracji
S:hymmm a wiesz do jakiej?
L:może do "mucha caffe" (wiem piękna nazwa---->)
N:drogo tam jest
S:damy ci hajs!!!!!!!
N:ile?
L:eeeeee NIE WIEM MOŻE 1M!
S:Z KĄT TYLE MASZ?!
L:SPOSOBY
N:a jak ją zaprosić i kiedy?!
L: a więc będziecie w szkole to podejdziesz do niej na przerwie i powiesz tak "Yolo bo chciał bym cię zaprosić do restauracji"
S:ta może jeszcze Yoluś moja królowo
L:tak też może być!
N:dobra to ja idę szukać kwestii co jej powiedzieć!
L:czekaj tytmatiego zapytaj on ma żonę (na razie nie ma dzieci bo tak-------->)
N:OKEJpobiegłem do Tytmatiego
N:MATI!
T:co?
N:chce zaprosić yolo do Mucha caffe ale nie wiem jak
T:po pierwsze z kąt masz na to pieniądze po drugie zaraz ci powiem
N:dostałem od Luframati mi wszystko opowiedział więc teraz tylko czekać do jutra
skip do rana
Pov:Yolo
V:YOLO WSTAWAJ
Y:JUŻ
wstałam ogarnęłam się szybko i ubrałam się w tobyło ciepło więc po co miałam brać bluzę i kurtkę wzięłam plecak i wyszłam do szkoły po drodze napisał do mnie Natek
Natuś: Ja:-ej yolo -co?
-w szkole ci coś ważnego powiem -aha pa
-papa
byłam przy szkole iii okazało się że nie ma pierwszej lekcji czyli religii więc usiadłam pod szkołą i siedziałam zobaczyłam Natka który biegnie do szkołyY:hej natek
N:Yolo wiesz gdzie jest mucha caffe?
Y:jest przy pasach
N:jakich?
powiedziałam mu