---2---

12 2 0
                                    

Pov: George

Dobiegłem na zajęcia i wszedłem do sali mocno spóźniony  ale przynajmniej przyszłem.

Czekał tam na mnie mój kumpel sapnap.
Brązowo-Oki chłopak z czarnymi włosami. Najczęściej chodził ubrany na biało. Jest gejem wiem bo sam mi mówił. Jest zakochany w Karlu ale nie ma na tyle odwagi żeby mu to powiedzieć.

-hej sap-powiedziałem siadając obok niego
-hej gogy- powiedział czarno włosy odwracając się do mnie
-mówiłem Ci żebyś tak na mnie nie mówił-powiedziałem pirytowny on na to tylko się zaśmiał

Postanowiłem przepisać co wykładowca zapisał na tablicy żeby przynajmniej coś widzieć

~~time-skip~~

Wyszedłem z budynku w którym miałem zajęcia i skierowałem się do kawiarni w której miała się zacząć moja zmiana.
Jak mówiłem to jest kawiarnia w której się wszystko zaczęło. W niej poznałem sapnapa, karla i dreama. Właśnie dream mój przyjaciel z którym nikt nie ma kontaktu od kilku lat. On tak po prostu zniknoł zmienił numer telefonu i porzucił swoje media społecznościowe. Nikt nie wie czemu, nadal za nim tęsknię.

Kiedy wszedłem do kawiaręki odrazu wybrałem się na zaplecze i się przebrałem w pracowy mundurek.

Sprawdziłem godzinę za 2 minuty będzie moja zmiana a karla nigdzie nie było. Możliwe że się spóźni.

Akurat w tym momencie przypomniał mi się ten chłopak z rana. I znowu te głupie pytania w głowie. Strasznie mi on kogoś przypominał. Ale kogo? Z przemyśleń wyrwał mnie karl.

O hej karl-powiedziałem a ten tylko pokazał godzinę była równo 17 00 czyli czas naszej zmiany. Kiedy to zobaczyłem ruszyłem żeby zacząć pracować a karl za mną.

Było dziś dużo klijętów. Ale jedne z nich przykuł moja uwagę. To był ten sam blądyn co go rano widziałem. Blądyn jakby nigdy nic podszedł do mnie. Po zamówienie.

Dzień dobry co by chciał Pan zamówić? - zapytałem

Poproszę jedno latte - odpowiedział po czym się uśmiechną

To wszystko? - zapytałem zielono-okiego

Tak- powiedział wyjmując odpowiednią ilość pieniędzy żeby zapłacić  za napuj

Okej bym jeszcze mógł spytać jak masz na imię żeby zapisać na kubku- grzecznie spytałem

Dr- zanczy Clay mam na imię Clay- opowiedział  położył odpowiednią sumę na blacie i odszedł do stolika

Clay-jeszcze raz szeptnołem jego imię i zapisałem na kubku

_________________________________________

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 26, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

×spotkanie po latach× [Dnf] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz