Zwierzogród//historia rodziny Gołodupskich

🍑4🍑 "Poznaj Zuzię"

B- DZIADKU TY JESTEŚ SYRENĄ?

D- NIEEE!!! TO NIE TAK JAK MYŚLISZ!!- wydarł się praktycznie na cały dom- Na Jamajce poznałem wspaniałą kobietę, imieniem Wejura Travisto-Velvet, przepiękna dziewka. Miała piękne marchwisto-rude włosy, gęste brwi koloru włosów, wściekło zielone oczy jak jej charakter, a także piękny kształt ust- opowiadał zawzięcie stary dziad- Codziennie nosiła delikatny mEJkAp, który podkreślała krwisto-czerwona szminka. Kiedy ją całowa-

G- NIE DZIADKU WYSTARCZY JUŻ!!!! CHYBA POWINIENEŚ JUŻ WRACAĆ NA JAMAJKE

D- NO FAKTYCZNIE!!!- okrzyknął radosny- BO WEJURA BĘDZIE ZA MNĄ TĘSKIĆ 💕

*wybiegł cały w skowronkach z domu*

🍑Time skip🍑

(M- mama, A- Arnulf, D- ?, Z- ?)

M- Arnulf kochanie!!!

A- tak mamo?

M- Jadę niedługo do mojej przyjaciółki z dzieciństwa i pomyślałam, że cię ze sobą zabiorę bo Dorotka ma córkę w twoim wieku i na pewno się dogadacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A- No mamo al- nie dała mu dokończyć

M- Nie ma żadnych ale, musisz się integrować ze swoimi rówieśnikami

Pov: Arnulf

Jak zawsze moja jakże kochana rodzicielka musiała sobie znowu coś wymyślić, oczywiście nie podoba mi się ten pomysł bo byłem umówiony z Maćkiem na nawalanie w fortnite.

🍑2 godziny później🍑

M- Arnulf chodź szybko bo już jedziemy

A- już idę mamo...- odparłem zniechęcony

M- co ty taki SMUTny (hehe) , jeszcze mnie będziesz prosił żebyśmy pojechali do córki Dorotki

Już nie mając siły na odpowiedzenie ruszyłem w stronę samochodu. Całą drogę matka wspominała jakie to ona wspaniałe momenty przeżyła z Dorotką.

Gdy byliśmy już na miejscu na widok domu opadła mi kopara, z automatu zaczęło mi się podobać to, że mnie tu zabrała mama. Przez mysl przelatywało mi wiele rzeczy na przykład to, że skoro mają taką chatę to są obrzydliwie bogaci i na pewno podadzą nam coś dobłego jako przekąskę. Złapałem się nawet na myśleniu o tym, że córka tej Dorotki pewnie jest bardzo ładna, ale bardzo szybko przegoniłem te myśli. ARNULF JESTEŚ SAMOTNIKIEM, NIE POTRZEBNA CI ŻADNA LASKA!!!

Podeszliśmy do drzwi a mama zapukała. Otworzyła nam dosyć niska brunetka w wieku mojej mamy, zanim się zorientowałem moja mama się obściskiwała z chyba Dorotą tak mogę podejrzewać ¯\_(ツ)_/¯

D- O matko Arnulf jak ty urosłeś!!- wykrzyczała pełna ekscytacji szczypiąc moje policzki- ostatni raz jak cię widziałam to jeszcze w pampersie chodziłeś. Pamiętasz jeszcze starą ciotkę?

Nie zwracałem uwagi na to co mówiła tamta Dorota, bardziej moją uwagę przykuło to, że ich dom wcale nie był taki bogaty. Na zewnątrz co prawda wyglądał jak jakaś willa warta pare miliardów, ale w środku to totalna rudera 🤮

Kiedy liczyłem sobie pajęczyny odezwała się do mnie ciotka Dorotka - O właśnie muszę cię przedstawić mojej księżniczce- w tym momencie się zestresowałem- Zuzieńko chodź do mamusi na chwileczkę!!

Po chwili usłyszałem szybkie kroki na schodach, wszyscy odwrócili swój wzrok w tamtym kierunku. Dziewczynka podeszła do nas po czym jej mama się odezwała

D- Arnulfie "Poznaj Zuzię" (media)

———————————————————————

Godzina 02:37 idealny czas na pisanie książki na wattpadzie XD

Pamiętajcie o zostawieniu ⭐!!!

448 SŁOW