8

104 3 0
                                    

godzina później                                  Lekarz-dzień dobry ktoś z rodziny Sary- wstałem gwałtownie- to ja jestem jej bratem- powiedziałem nagle żeby mi powiedział co jej jest- pani Sarah ma cukrzycę i anemię zostanie w szpitalu do końca tygodnia a później zobaczymy- powiedział- a można do niej wejść- tak można ale proszę spokojnie- dobrze- po tym wszedłem do sali dziewczyny- hej jak się czujesz- powiedziałem do dziewczyny- jest nawet dobrze lekarze coś mówili co mi jest czy nie- powiedzieli, że masz cukrzycę i anemie i zostaniesz do końca tygodnia- powiedziałem i widziałem jak dziewczyna się załamuję- a-al-ale jak kto? jak to możliwe- widziałem jak dziewczynie po policzku spływa łza- będzie dobrze- przytuliłem ją- nie będzie teraz się odemnie odwrócisz i znienawidzisz- czemu miał bym cię znienawidzić przecież cię kocham.

Sarah AAAAA powiedział, że mnie kocha o boże aaaaaa nie mogę boże- t-ty na-naprawdę m-mnie k-kochasz- jąkałam się bo nie mogłam dalej uwierzyć- tak bardzo cię kocham i nie zastawie cię po tym pierwszy raz pocałował moje wargi jego pocałunek był delikatny ale zarazem z czułością, matko jego pocałunek jest tak piękny wspaniały nie mogę dalej uwierzyć to co się stało. Codziennie odwiedza mnie Javon bo nie chciałam żeby Ali widziała mnie w takim stanie. Po tygodniu wyszłam ze szpitala pierwsze co zrobiłam to pojechałam do szkoły po Alison gdy dziewczynka mnie zobaczyła aż skoczyła na mnie szczęśliwa widziałam, że nawet popłakała się- nie płacz jestem tu- dziewczynka patrzyła się na mnie a ja widziałam jak chłopak patrzy się na nas z uśmiechem- cieszę się, że cię widzę- powiedziała- ja też się cieszę chodź do domu już jedziemy- powiedziałam i wsiedliśmy do auta. 

kocham i nienawidzę cię ( javon walton )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz