Rodzice wyszli z piwnicy a peppa i suzi były tak silne że wzburzyły ścianę w piwnicy.Była bardzo zarośnięta.
P: takaa zarośnięta ścianka łatwo ją zburzyć co nie suzzz.
S:No peppo łatwo.No i peppa i suzi się rozpędziły i wyburzyli ścianę.
S:Peppa udało się.
P:No udały się tylko trzeb uważać na starych.
S: No peppa no trzeba uważać na twoich starych.
P: to uciekamy leć pierwsza.
S: nie ty pierwsza bo ja nie umiem latać a ty jesteś wróżką a ja nie ja jestem marchewkom.
P: no dobra marchewko LECEEEEE!!!!!!!.
Peppa poleciała a zanią suzi marchewka.
Mama szminka poszła sprawdzić co to za krzyki, peppa wróżki nie było ani suzi marchewki.
M: gdzie one som i co to za dziura w ścianie.
T: uciekły do cholery jasnej.