~1~

129 15 45
                                    

Dziś obudziłem się 9:20 czyli mam 20 min na ogarnięcie się, jak pomyślałem tak też zrobiłem wstałem i wyszedłem z pokoju i ruszyłem w stronę łazienki wziąłem prysznic i ubrałem, sie po zrobieniu tej czynności ruszyłem zaszedłem na dół w stronę kuchni przygotowałem wszystkie potrzebne produkty i zrobiłem naleśniki a następnie nakarmiłem patches.

Gdy zjadłem wróciłem do mojego pokoju spakować rzeczy do pracy wyciągnąłem torbę z szafy, sięgnąłem po czepek, bokserki, ręcznik,bidon i Jeszcze jedne zapasowe bokserki, gdy byłem gotowy spojrzałem na zegarek który wskazywał godzinę 9:50 miałem 10min na dojechanie do pracy.

Gdy odpaliłem auto ruszyłem w stronę pracy włączyłem spify i pierwszą lepszą która się włączyła była ,,Heat waves" zacząłem ją nucić i myśleć nad przyszłością, czy kiedyś spotakam moją bratnią duszę, moją miłość i czy kiedykolwiek doznam uczucia zakochania się gdy tak myślałem nie zauważyłem że Jestem już na miejscu westchnąłem zabrałem torbe i wysiadłem i ruszyłem w stronę basenu.

Wszedłem do środka dużego budynku i ruszyłem w stronę szatni żeby się przebrać,o ile wiem dziś ma dołączyć nowy chłopak do mojej drużyny.

Gdy ruszyłem w stronę głównego miejsca zbiórek,gdy dotarłem wszyscy biegali i krzyczeli, uczyłem dzieciaki od 15-16 lat a czasem starszych nie przeszkadzało mi to w sumie było mi bez różnicy w jakimś wieku kogoś uczę, wziąłem gwizdek który wisiał na mojej szyi i gwizdnąłem, i od razu ustawili się w rząd, gdy policzyłem wszystkich brakowałoby mi jedynej osoby pomyślałem że dołącdy później, więc zacząłem rozgrzewke, po rozgrzewce kazałem im wskoczyć do wody i żeby ustawili się w niej tak jak zawsze gdy chciałem do nich podejść nie zauważyłem jednego z biegnących pracowników który biegł do biura,i niechcący mnie popchnął a jako że było ślisko upadłem, a ostatnie co słyszałem to Krzyki mojej drużyny.

Gdy się ocknąłem pierwsze co zauważyłem to że wszyscy nademną stoją, w tym sapnap mój najlepszy przyjaciel gdy otworzyłem szerzej oczy mój wzrok napotkał ciemno-czekoladowe oczy które widziałem pierwszy raz, gdy chłopak zerwał kontakt, chwilę na niego patrzyłem.

Gdy chciałem się wstać na nogi poczułem ogromny ból w prawej nodze sapnap szybko zareagował i podszedł do mnie i pomógł mi usiąść na ławkę, a następnie ruszył po apteczkę, kiedy poszedł poprosiłem wila aby zajął się moją drużyna a sam czekałem na przyjaciela, gdy tak czekałem zwróciłem uwagę na bruneta który stał i rozmawiał z bad'em który jest tu szefem,znam go od kąd pamiętam jest dla mnie jak starszy brat, wracając nie słyszałem o czym mówią, po chwili wrócił sapnap z apteczką i piciem
Podał mi je abym się napił, też tak zrobiłem
Następnie kazał mi wyprostować nogę,gdy chciałem to zrobić poczułem znwou ten ból

-Stary co ty zrobiłeś -powiedział

-sam nie wiem, chciałem wskoczyć do basenu na rozgrzewkę jak zwykle ale jeden z pracowników gdzieś się pewnie spieszył i popchnął mnie i wylądowałem na podłodze -odpowiedzialem

-Ehh z tobą jak z dzieckiem, jak nie przestanie idziesz do lekarza-westchnął i otworzył apteczkę

-Pff ja i lekarz nie potrzebuje chodzić do lekarzy-prychnąłem

-Dream-powiedzial z powagą w głosie-ja mówię serio a ci jeśli złamałeś nogę

Patrzyłem na niego jak na debila a on na mnie,po chwili uklęknął przede mną i wziął moja nogę bez ostrzegania na co ja syknąłem.

-tak napewno po wywróceniu się złamałem nogę-powidziałem z irytacją

-Wywroceniu na mokre i twarde kafelki-dodał po czym sie nie odezwałem

Pool boy~DreamNotFound [ZAWIESZONE WIECEJ INFO NA TABLICY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz