Dziewczyna z przepaską

I.

Herold kochał sztukę. Codziennie wyjmował swą paletę farb i malował. Czerwień, żółć, pomarańcz, biel. Istna abstrakcja.
Gdy trafił do nowego domu, od razu zwrócił uwagę na to, iż ściany są puste, bez duszy.
Powiesił na nich swoje dzieła.
Jedynie jeden obraz zajmował miejsce w domu. Było to miejsce pod schodami w otoczeniu pająków. Herold tam nie zaglądał, więc nie widział jaka piękna sztuka znajduje się tuż obok.
Goście przybywało do jego domu podziwiając jego arcydzieła.
Głupcy, myślał Obraz. Nie widzieli chyba nigdy czegoś pięknego na oczy. Amatorzy. Ich oczy są zakryte przez szary pas rzeczywistości. Nie potrafią marzyć.
Dom ten miał już duszę.  Nie potrzebował innej.

♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤♤

Herold się starzał. Uważał, że poznał już swój dom. Twierdził, że jest artystą na wysokim poziomie. Przecież jego znajomi zapewniali to o niezwykłości jego dzieł.
Pewnego dnia,  gdy schodził po schodach upuścił omyłkowo pędzel. Ten potoczył się w okolice komórki.
Herold poszedł po niego. Podniósł go i zamarł. Przed nim znajdował się piękny obraz. Jedyny w swoim rodzaju. Przepiękna dziewczyna w czerwonej długiej sukni z bukietem polnych kwiatów. Uśmiechnięta czekała na coś.
Jej oczy przysłaniała jednak opaska.
Herold zdjął obraz. Wpadł w szał. Wziął nóż z kuchni. Rozwinął obraz tak, że został porozrywany na kawałki. Następnie zapłaciła głośno i krzyknął w niebogłosy. Jeszcze raz zerknął na zniszczone dzieło.
- Spotkamy się za chwilę, obiecuję.- powiedział.
Następnie wziął nóż i wbił sobie w serce.

Obraz przedstawiał jego żonę. Zmarła. Chorowała.
Ten obraz był jego ostatnim udanym dziełem.
Po śmierci żony, wszystko uległo zmianie. Nie miał już wpływu na swoją sztukę. Stracił polot w swoich obrazach.
Nie mógł dalej udawać. Nie mógł patrzeć w zasłonięte oczy żony. Nie chciał się oszukiwać.
Dzięki pędzlu, który omyłkowo upadł mógł teraz żyć wraz z żoną w raju. I razem malował piękne obrazy na niebie.

_______________

Witam serdecznie moi mili! To koniec powieści. Był to one shot. Jaka jest wasza opinia o niej? Spodziewaliście się takiego zakończenia?
Czekam na recenzje.
Życzę miłego dnia/nocy!