Wstęp

51 10 2
                                    


Tonorol. Piękne, malownicze miasto o historii tak długiej, że spisanie jej w jednej księdze byłoby niemożliwe lub zabrakłoby w niej wiele istotnych szczegółów. Niegdyś miasto uczonych oraz artystów. Miasto bogaczy i perfekcjonistów. Nieskazitelni mieszkańcy jak i mury dobrze zadbanych domostw. Miasto wręcz idealne. I za takie jest uważane do dziś. Choć nie mieszkają tu już tylko najbogatsi, miasto nadal prezentuje się wspaniale, stare kamienice wyglądają na nienaruszone, a większość mieszkańców wciąż zachowuje się, jakby miasto liczące minuty nie miały dla niego żadnego znaczenia i nadal trwał w czasie, gdzie pojęcia takie jak telefon były nikomu nieznane. Jednak nie oznacza to, że miasto jest zacofane. Wręcz przeciwnie. Technologia również jest tu na wysokim poziomie, wysoko rozwinięte placówki takie jak szpitale, wysokie wieżowce czy rozbudowane zaplecze cyfrowe było sprawką młodych niegdyś mieszkańców, którzy jak ich rodzice kochali miasto, jednak nie chcieli zostać w tyle za resztą świata. Na szczęście nie podzieliło to miasto, więc bez problemu można wspinać się na wysokie budynki, po czym jako dalszy kierunek wybrać stare uliczki rynku, który nadal funkcjonuje jak za lat swojej świetności. Taki układ był możliwy tylko przez podziały na dzielnice. Każdy miał swój teren, na nim robił, co tylko dusza zapragnie, a reszcie nie wchodzi w drogę. I taki właśnie porządek panuje w mieście. Siedem dzielnic, różniących się od siebie zupełnie, a jednak mogących żyć obok siebie, tworząc jedną spójną całość.

Pierwsza dzielnica była fundamentem miasta. Najstarsze budynki pamiętały nie jednego króla, a mimo to nadal prezentowały się majestatycznie. Tu zrodził się Tonorol. Gdy pierwsi mieszkańcy zaczęli osiedlać się w tym miejscu, przywłaszczając je sobie. Już wtedy, choć nawet go nie nazwali, kochali je. I dzięki tej miłości wybudowali naprawdę wspaniałą aglomerację, która mimo ciężkich przejść nadal jest pięknym miastem. W pierwszej dzielnicy ulice prowadziły przez piękne, kolorowe kamienice, z których ciężko było spuścić wzrok. Ulubione miejsce starszych mieszkańców, którzy z zwykłych kamieni na drodze potrafili wyczytać historie miasta, którą z dumą opowiadali młodszym pokoleniom oraz turystą. Jednak można było znaleźć tu i osoby, które do starych nie należały, a i tak z dumą prezentowały piękno swojej okolicy. Miejsce to jest spokojne, choć bardzo ruchliwe. Od turystów, podziwiających piękno architektury, przez osoby lubujące się w spokojniejszych miejscach niż miasto pełne neonów, po zwykłych ludzi, którzy chcieli skosztować tu kawy lub rozejrzeć się po niewielkich stanowiskach z przeróżnymi pamiątkami związanymi z miastem. A tego tu nie brakowało. To tu znajdował się rynek wraz z ratuszem, które były wręcz obowiązkową rzeczą do zwiedzenia przez każdego, kto miał okazję zabawić w mieście. Roiło się tu od niewielkich kawiarenek czy trochę większych restauracji, które mimo licznej konkurencji nie narzekały na brak klientów. Na ulicach rynków swoje miejsce znaleźli tutejsi artyści, którzy chcieli skorzystać na popularności rynku wśród turystów, by móc wykorzystywać ich naiwność do sprzedaży swoich rękodzieł. Miejscowi rzadko kiedy kusili się na takie rzeczy. Nie uznawali tych praktyk na ulicach rynku, jednak nie chcieli się kłócić. Turyści byli szczęśliwi, że na miejscu mogą kupić pamiątki czy poprosić o własny portret ulicznego rysownika, a nie muszą jeździć do dwóch innych dzielnic, które były do tego przydzielone.

Druga dzielnica należała do młodszego pokolenia i każdego, kto od pięknych, starych budynków, woleli nowocześniejszy styl budownictwa. Była ona kompletnym przeciwieństwem pierwszej. Wydawała się stosunkowo młoda, lecz mimo tego była bardzo rozwinięta. Wysokie budynki z wielkimi, szklanymi ścianami były widoczne z drugiego końca miasta, a nocą okolica mieniła się pięknymi światłami. Oszklone budynki w nowoczesnym stylu potrafiły przedstawiać niezwykłe, a jednocześnie proste kształty. Ta część miasta nigdy nie spała, a ilość miejsc, w których można było się rozerwać była niezliczona. Tutaj nie można było się nudzić. Przez całe życie zwiedzenie wszystkich atrakcji było niemożliwe, a ich cały czas przybywało. Niektórych ten szybki tryb życia mógł męczyć, ale wiele osób nie wyobrażało sobie życia na spokojnej wsi. To miejsce idealne dla nich. Jednak zawsze można przejść się do dzielnicy obok, gdzie życie jest znacznie spokojniejsze. Tu powstają najnowsze technologie przeznaczone miastu. Szpitale mogą liczyć na najnowocześniejsze sprzęty w tej okolicy, a mieszkańcy zapoznać się nowinkami technicznymi na najbliższy czas. Wielu najważniejszych biznesmenów miało tu swoje biura, w najwyższych budynkach. Patrzenie na innych z góry zawsze sprawiała im przyjemność, tutaj mogą rozkoszować się tym każdego dnia. Liczne galerie handlowe przyciągały szczególnie młodych ludzi i zapewniały miejsca, gdzie miło mogli spędzić czas w własnym gronie. Drapacze chmur pięknie prezentowały się na panoramach z miasta, a punkty widokowe na ich szczytach również były obowiązkowe do zwiedzenia przez podróżnych.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 02, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dzieci z Dzielnicy ÓsmejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz