💙【 𝐙𝐚𝐧𝐢𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳𝐲𝐭𝐚𝐬𝐳. 】💙

208 25 18
                                    

Hej, cześć i czołem, kluski z rosołem.

Cóż dziś za dzień? Dzień Dziecka. Oraz rozpoczęcie miesiąca dumy. Z tej właśnie okazji postanowiłam jakkolwiek ruszyć z zapowiedzianą przeze mnie nową wersją Second chance for love, więc oto jest!
Co prawda nie dodany od razu rozdział, ale jest.
A w czasie, gdy ja postaram się ogarnąć nie tyle co sam PROLOG, co rekrutację na nowe studia, Wy zapoznajcie się proszę z listą rzeczy, jakich możecie spodziewać się po tej książce.
A na pytaie, dlaczego ją napisałam, odpowiem krótko:
Bo jestem dobrym człowiekiem.
✨vibe Kuuro-dobrego-człowieka✨

***

UWAGA, w poniższym fanfiction występują:

☑️ SPOILERY, TUDZIEŻ SUBTELNE ODNIESIENIA.
Po prostu: spoilery. "Subtelne odniesienia" będą spotykane jako drobne smaczki, nawiązujące do finału. Zaleca się mimo wszystko znajomość końca serii. Oraz przeczytanie tej notki, by później nie lecieć z płaczem do autorki, by zjechać ją za rzekomy brak ostrzeżenia w tym temacie.
Zaznaczę tu również, że znając zakończenie AoT będziecie lepiej rozumieć to, co się będzie działo.

☑️ MOJE WŁASNE DATY.
Ale o tym to w kolejnym rozdziale. ;9

☑️ CROSSOVERY.
Głównie w postaci imion/nazwisk pobocznych bohaterów. Bo kto kreatywnemu zabroni? To ja tu jestem kreatorką i autorką fanfica, więc dodam sobie tutaj chociażby pana Roya Mustanga z Alchemików i nic mi nie zrobicie.

☑️ BRAK LEPSZEGO WYJAŚNIENIA WĄTKU PRZENIESIENIA DO ŚWIATA TYTANÓW.
Czy miałam coś konkretnego na celu, robiąc z bohaterki niemal podróżniczkę międzywymiarową? Nie. Był to po prostu kaprys i nie oczekujcie jakichś bardziej zawiłych objaśnień, bo jestem prostym człowiekiem. Będzie przeniesienie i kropka.

☑️ WIĘCEJ NAWIĄZAŃ DO CANONU.
Pierwszą wersję SCFL zaczęłam pisać we wrześniu 2018, gdy była emitowana niemal połowa trzeciego sezonu. Tytanów zaczęłam oglądać, o ile dobrze pamiętam, ponad miesiąc wcześniej, więc niektóre fakty z canonu, które znane są dzisiaj, nie mogły zostać przeze mnie wykorzystane.
Stąd też - wychodząc z mojego prywatnego założenia, że Nikt tak jak pisarz nie potrafi dopierdolić niewinnemu* (oraz tego, że bardzo lubię utrudniać sobie życie) - postanowiłam nieco bardziej skomplikować historię mojej bohaterki, ubarwiając ją nowościami, byście Wy, mogli płakać nad wzbogaconym o większy tragizm losem protagonistki, a ja pławiła się w Waszym żalu i współczuciu do wykreowanej przeze mnie postaci.
A przynajmniej taki mam zamiar.
Isayamy raczej w dopierdalaniu postaci nie przerosnę.
Chociaż...
Ocenicie to sami.
*stwierdzenie własne, ©ja/autorka.

***

⭐ Polecam zajrzenie w Media ⭐

W następnej części poznacie istotne dla owego
fanfiction daty i inne tego typu wytyczne,
Beyyyyy~ ☁️

❝Second chance for love.❞ | 𝗦𝗡𝗞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz