1 prolog

346 11 0
                                    

Pov: Natalie
Nigdy nie byłam tak zmęczona przeprowadzką, wyprowadzałam się od rodziców do mojego kochanego brata, mimo że mogę przy nim być zagrożona ze względów na to że jednak jest najbardziej znany w całym Los santos, mogę mieć co tylko zechcę. Była 9 rano początek wakacji, wielkimi krokami zblizały się moje urodziny. Jestem Natalie, Natalie Knuckles mam 20 lat, moim bratem jest Erwin, Zakszot to praktycznie jego całe życie, nie licząc mnie, Erwin chce dla mnie jak najlepiej, chce żebym była szczęśliwa i bezpieczna.

-Powinnaś już wstawać, musimy jechać coś podpisać- powiedział mój brat który mnie tym obudził.
Nie byłam zadowolona z tego względu że muszę wstawać
-Obiecuję jeszcze 5 minut- przysiegam na wszystkie moje buty- mówiąc przełożyłam się na drugi bok a Erwin mi odpowiedział
- Wszystkie powiadasz? To jutro przychodzimy z Zakszotem i dla każdego coś bo będziesz spała dłużej.- wyszedł z pokoju,
o boże jak ja nienawidze takiego czegoś, mówie że wstane to wstane, nigdy nikogo nie okłamałam, no ewentualnie nauczycieli bo musiałam wymyślić powód dlaczego mnie znów nie było. Mimo że zmienilam szkołe i tak pewnie bede kłamać, od 1 liceum okłamuje nauczycieli, jakoś nigdy mnie nie obchodziło co nauczyciele mi mówią. Po tych pięciu minutach naprawde wstałam, przecież mówiłam, kogo mogłam sie spodziewać w pokoju? Erwina, no a kogo
-Widzisz? Mówiłam że wstane to mnie nie słuchałeś-
-Miałaś rację.. Nie bedzie mnie dzisiaj w domu, jak coś to zdwoń- powiedział szarowłosy
-Erwin poczekaj chwile, mam pytanie- złapałam chłopaka za ręke
-Jakie? Szybko Natalie- uwielbiałam jak mowiono do mnie imieniem
-Dlaczego nie moge wychodzić z domu bez twojej opieki?-
-Powiem Ci za 17 dni.. przepraszam że tak Cię ograniczam..-

Powiedział to i byłam w szoku.. zawsze odpowiadał mi na pytania bez problemu.. Po raz pierwszy się tak nudziłam, nasze mieszkanie było bardzo luksusowe, pokój spa, kuchnia, 5 łazienek 4 pokoje, pokój do relaksu, pokój do grania, pokój do pracowania, i biblioteka, lubię czytać ale nic nie jest lepsze niż słuchanie muzyki. Nasze mieszkanie jest w kolorach czarno-białych. Zapomniałam o najważniejszym, garaż, w którym mamy mase samochodów. Jeżeli Erwin jezdzi ze mną to częściej bierze spokojniejsze samochody ale jeżeli mu powiem że chce jakiś inny samochód szybki lub sportowy, od razu bierze kluczyki. Mój brat jest jednym z najgroźniejszych szefów dla swojej ekipy w całym los santos, ale jakoś mnie to nie interesuje. Włączyłam sobie muzykę i zaczełam układać wszystkie rzeczy które jeszcze były w kartonach, miałam jeszcze 7 kartonów z tego co było napisane to 1 z butami, 4 były z ciuchami a 2 były z jakimiś pierdołami, pokój już był zrobiony, podemnie, wszystko wybierałam sama. Mieszkanie nie było nowe poprostu czekałam aż w końcu pracownicy Erwina zrobili już pokój. Czekałam 16 miesięcy, pewnie zapytacie dlaczego wcześniej nie mogłam się wyprowadzić, otóż dlatego że Erwin robił wszystko żeby właśnie on był moim prawnym opiekunem, rodzice już nie są moimi prawnymi opiekunami, to pewnie też was ciekawi, dlaczego Erwin a nie moi rodzice, już wam tłumaczę, moi rodzice mają wywalone na mnie, piją, zażywają narkotyki, mieszkają w melinie w której ściany są całe popękane, poprostu rodzice wolali używki niż swoje dzieci. Erwin sam doszedł do miejsca w którym teraz jest. Otwierając ostatnią paczkę śpiewając Playboy'a Cartiego, nie byłam prostą dziewczyną która ubiera sukienki bez okazji, maluje się mocno, zawsze stawiałam na lekki makijaż jakaś kreska i usta, również nie słuchałam popu, bardziej trap był moim życiem. Jestem niby taka sama jak każda ale jednak inna. Rozpakowując przedostatni karton, usłyszałam że ktoś zadzwonił do drzwi, nie miałam zamiaru otwierać tylko sprawdzić kto to. Podeszłam do drzwi i zobaczyłam pare mężczyzn bez koszul z czapkami na głowie, zadzwoniłam do Erwina bo każdy z nich mówił „Erwin k0rwa szmato otwieraj to" a ja byłam przerażona
-Erwin pomocy..- byłam bardzo przestraszona a Erwin zaniepokojony
-Co się stało Natalie?-
-Jest ich kilka, ale we trójke i pukają i się drą..- Słyszał w moim głosie strach, wiedział co robić
-Nie przejmuj się, jest jasno więc mogą myśleć że nikogo nie ma, początkowo zasłoń rolety w swoim pokoju, nie mogą wiedzieć o twoim istnieniu, w toalecie też zasłoń i idź tam na jakieś 15 minut, bardziej zadbaj żeby w domu było cicho. Załóż sobie słuchawki, jeżeli padną strzały- nie bój się, strzały które nic nie znaczą, tylko po to żeby Cię przestraszyć.
-Dziękuje Erwin, nie wiedziałam co mam robić i strasznie spanikowałam, przepraszam-
-Nie bój się mała, później porozmawiamy-

Rozłączył się a ja zasnełam na podłodze w toalecie, ten dzień był bardzo ciężki mimo że nawet nie mineła 15 godzina, spałam na tej podłodze bardzo długo.
-O boże tu jesteś- Natalie, haaalo?-
-Erwin spokojnie ja śpie-
-chodź zaniosę Cie do łóżka-
-Nie trzeba-
Zapomniałam wam powiedzieć że mam chłopaka, Thomas Brad, który już nim nie będzie bo wiem dużo

Po całym dniu stwierdziłam że jednak Los santos mnie odmieni.

Mój brat jest kryminalistąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz