Nicollo pov
Przed przyjechaniem do szpitala, pojechałem do domu Natalie i Erwina by wziąść im ciuchy. Chociaż wiem że Erwin nie zostanie w szpitalu. Natalie będzie źle się czuła to zostanie. Zgarnełem telefon Natalie bo ciągle do niej dzwonił jakiś numer.
***
Wróciłem do szpitala, najpierw zaniosłem torbę Erwinowi który spał a potem poszedłem do Natalie. Natalie nie spała co mnie zdziwiło.
Natalie pov
Oglądałam telewizję przez telewizor który był w pokoju aż zobaczyłam chłopaka wchodzącego do pokoju. Był to Carbi.
-Cześć, jak się czujesz?- zapytał
-Już lepiej- odpowiedziałam -Przywiozłem ci ciuchy, i telefon, tylko telefon zabrałem z mojego domu- powiedział dając komórkę do dłoni
-Carbi-
-No?-
-Bardzo dziękuje- powiedziałam uśmiechając się do niego a on się odrazu odwrócił ukrywając swój słodki uśmiech, w dłoni cały czas wibrowała moja komórka. -Może odbierz, cały czas ktoś do Ciebie dzwoni z tego numeru- zaproponował Nicollo
Odebrałam i usłyszałam głos dziewczyny•Dzień dobry Pani Adrianno, z tej strony Luna Sindacco, ja w sprawie tej przeprowadzki-
-Tutaj Natalie Knuckles-
•Natalie?!-
-Cześć Luna-
•Jak ja Cie dawno nie widziałam, ani nie słyszałam-
-Będziesz mieszkała w Los Santos?-
•Jak widać, może się spotkamy?-
-Narazię nie mogę, jestem w szpitalu. Chyba że przyjedziesz do szpitala-
•Mogę przyjechać-
-Okej, to dozobaczenia?-
•Okej Papa-
Odłozyłam telefon i usłyszałam pytanie
-Kto to?--To moja stara przyjaciółka, jeżeli będziesz chciał możecie się poznać-
-A nie będzie Ci to przeszkadzało?-
-A dlaczego miałoby mi przeszkadzać?-
-Nie wiem-
-Sama Ci to zaproponowałam więc?-
-No masz rację-
-To co?-
-Idę-
-Dziękuje za wszystko-
-Bez przesady, co ja takiego zrobiłem że mi dziękujesz Natalie?-
-Nicollo, ja mówię poważnie-
-A ja pytam poważnie, co takiego zrobiłem że mi dziękujesz-
-No bo mi pomagasz-
-A to nie ma sprawy-
-Ja spadam, musze coś załatwić, narka-
-Narazie Nico-
Wstałam z łózka idąc zobaczyć jak się czuje brat, przebrałam się w jakieś luźne rzeczy aby nic się nie stało z zaszytą raną, kluczyk który był w drzwiach zabrałam ze sobą zamykając drzwi prywatnej sali, Erwin wykupił prywatne sale, nie mam pojęcia po co, ale lepiej żeby moje rzeczy nie znikneły z pomieszczenia.
-Grzesiu dalej tu siedzisz?- zapytałam podchodząc blizej do policjanta -Tak.. Dalej ma operację- powiedział -Grzesiu, Erwin wyjdzie z tego, taka kuleczka nie jest dla niego czymś ciężkim, wiesz że wychodził z gorszych rzeczy- powiedziałam poprawiając rozczochrane włosy Gregorego -Twój brat też tak robił- wyskoczył -Naprawdę?- zapytałam -Tak- odpowiedział -Nie mów mu, to ma być niespodzianka, jutro jade zrobić białe włosy- powiedziałam -To chyba super- powiedział -Tak, dobra Grzesiu, idź do domu wyglądasz na zmęczonego-
CZYTASZ
Mój brat jest kryminalistą
FanfictionNatalie Knuckles, siostra Erwina Knucklesa, najpoteziejszego szefa mafi w Los santos, dziewczyna bez problemów ani konfliktów, jendak w jej 21 urodziny nagle coś się zmieni Jest to ksiażka z odrobiną fanfikcji, są elementy morwiniarskie i blacharskie