#Mad
Ja jak to ja siedziałam sobie z Blue w moim pokoju i wpierdalałyśmy słodycze oglądając anime(bo co by innego)Blue: Masz coś do jedzenia, bo Pocky się skończyło
Mad: No gdzieś powinno być o ile wilczki nie zjadły
Blue: To weź zastopuj i poszukamy czegoś
Mad: No dobra
Tak oto zaczęłyśmy przeszukiwać szafę i biurko oczywiście ja jestem leniwa i szukam w biurku a Blue kazałam szuka' w szafie
Blue: Mogę wiedzieć co tu robi moja kosa i to jeszcze ta z trzema ostrzami którą dostałam od Dabiego
Mad: Sama nie wiem jak się tam znalazła dobrze wiesz że to komnata tajemnic jest
Blue: No masz racje. Oo... znalazłam żelki i 2 litrową Fante
Mad: No ja też coś mam
Zaczęłyśmy oglądać dalej puli nie przeszkodziło nam pukanie do drzwi
#Blue#
Mad: Kto tam?!
Sally: To ja Sally
Mad: Dobra wchodź
Blue: Co byś chciała od nas?
Sally: No bo chciałam obejrzeć dobranocke z Benem ale, Slender od czasu podtopienia przez Mad zabronił nam się do niego zbliżać i teraz nie mam z kim oglądać dobranocki. Przyszłam się spytać czy może byście obejrzały ze mną?
Blue: A co takiego?
Sally:,,Dobranocny ogród"
Mad: Czekaj,czekaj to jest to gdzie jest Maka paka
Sally: Tak
Mad: Muszę to obejrzeć
Blue: Ja też to... kiedy mamy przyjść?
Sally: O 20 się zaczyna
Mad: A.. ok która jest godzina?
Blue: 19:50
Mad: To za 10 minut
Blue: My na pewno przyjdziemy jeszcze tylko pójdę namówić Dabiego
Sally: JEJ
Poszłam do swojego pokoju gdyż iż ponieważ tam znajduje się Dabi znając życie szybko go przekonam. oczywiście ja jak to ja z buta wjeżdżam do pokoju.
Blue: Dabi...
Dabi: Co chcesz?
Blue: Sally chce z nami obejrzeć dobranocke
Dabi: Kto tam będzie?
Blue: Ja, Sally, Mad i ty
Dabi: O której się to zaczyna??
Blue: O 20 a jest 19:55
Dabi: No dobra to chodźmy
Blue: Jej
*time skip :początek bajki*
TV(telewizor dla nie kumatych): Igi pigiel igi brzdąk za chwile po was przyleci *odgłosy pierdzenia*
Blue: Minęło 5 sekund bajki, a już pojawiły się wyrazy których nie rozumiem Igi pigiel igi brzdąk WTF
Mad: Oraz nasze ulubione odgłosy pierdzenia
Dabi: Wyobrażam sobie scenarzystów tej bajki
?: Z badań które przeprowadziliśmy wynika że możemy w bajkach używać kompletnie bezsensownych słów bo dzieci i tak chuja rozumieją
??: To może... igi pigiem igi brzdąk
?:ty jesteś naprawdę dobry, naprawdę dobry
TV: Oto dom kto tu mieszka?? Maka Paka. Cześć Mako Pako
Blue: Niedość że główny bohater tej bajki ma trzy za przeproszenie gówna na łepetynie to w dodatku nazywa się Maka Paka.
Dabi: Maka Sraka
Mad: Już Mada Fucka było by lepsze, uczymy przynajmniej podstaw angielskiego
TV: Maka Paka 🎶🎶ham dam aga pang ing ang uu... Maka Paka aka łaka mika aka bu...
Dabi: I nagle wszystko stało się jasne
TV: Mako Pako co dzisiaj robisz?
Blue: Zastanawiam się kto w nocy przykleiłmi klocka do czoła! Co ja w akademiku mieszkam?
TV: Ma-ka Pa-ka. Wybierasz się do ogrodu?
Mad: Ej dlaczego słowa Maka Paka oznaczają nagle wybieramy się do ogrodu?
Dabi: Cześć Mako Pako co dzisiaj robisz?
Blue: Maka Paka
Dabi: Wybierasz się do ogrodu?
Blue: Nie po prostu w bardzo dziwny sposób powiedziałam jak mam na imię
Dabi: Aaa.. A co dzisiaj robisz?
Blue: Maka Paka
Dabi: Wybierasz siędo ogrodu.
Blue: Ty jakś pojebany jesteś
TV: Maka Paka *kichnięcie*to jego gąbka i mydło
Mad: O co chodzi w tej bajce? Obsrany kosmita chodzi do ogrodu żeby mówić w jakimś dziwnym niezrozumiałym językiem i myć kamienie a potem się dziwią, że coraz młodsi sięgają po narkotyki.
TV: Maka Pakazaraz umyje kamienie *odgłosy mycia*
Blue: Właściwie w dupie mam słowo twórstwo dlaczego ten psychopata myje kamienie?!
TV: Jaki ładny stosik
Dabi: Oo... Jaki ładny stosikk! Trzy umyte i wysuszone af afem kamienie to się może nie spodobać największym hejterą. Maka Paka to robił jak był najebany już nie pamięta no wiecie jedni na imprezie wyrzucają mopa przez okno, drudzy żybają do szyflad a Maka Paka układa jeden kamień na drugim.
Blue: Kiedy ma się 4 promile krwi w alkoholu
Mad: To ma jakiś sens
*time skip koniec bajki* 15 min później
Blue: Oo.. Sally zasnęła
Dabi: Ona wygląda tak bezpiecznie w przeciwieństwie do Mad ona to zawsze niebezpieczna jest.
Mad: Co masz do mnie?!
Dabi: Wszystko
Mad: EJ no
Blue: Zamknąć mordy bo Sally obudzicie Mad zanieś ją do jej pokoju.
Mad: Czemu ja?
Blue: Bo masz wprawe, dobranoc
Mad: No dobra to dobranoc i niech wam mucha kapitanem będzie.
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
751 słów nowy rekord 😂
CZYTASZ
Wariatkowo w willi
HumorDebilna książka z creepypastami, anime i ockami moimi i moich przyjaciół.