Zawierucha i zdrata

10 0 0
                                    

Ktoś wrócił ktoś kto kiedyś był dla mnie kimś kogo uważałam za bohatera a teraz jest zdrajca narodu zabrali go siła go zaciągnęli? Nie sam się zgodził po nas zostaną tylko krzyże i może daleka albo bliska pamięć.

Do naszego domu wszedł człowiek w umundurowaniu niemieckim przedstawiając się,,Wróciłem z walki zawieśłem parę sfastyk zabiłem paru ludzi to ja Tadeusz Jòzef Sokół" ale że co mòj brat mój brat dlaczego on mieli innych. Z przerażeniem w oczach powiedziałam do niego ,, Niedawno Polak a teraz
Volksdeutsche nie tak cię rodzice wychowali ty ty dla rzeczy III rzeszy pracujesz" na co on mi odpowiedziałam ,,Nie dla takich jak ty tu miejsce" wybiegłam z domu czaslam drzwiami i nie mogłam w to uwierzyć przechadzając się ulicami była łapanka nie wiedziałam gdzie uciec nagle wpadłam na jakiegoś wysportowanego chłopca o dziewczęcej u rodzie zabrał mnie w bezpieczne miejsce i zapytał się ,,Ty jesteś ukochaną mojego przyjaciele Janka Bytnara?"
Nie wiedząc co mu odpowiedzieć zapytałam się ,,A kto ci o mnie powiedział może jesteś szpiegiem".
Widziałam że chłopak się wkurzył z podniesionym głosem wykrzyczał ,,Do chlolery jasnej Janek wspominał ci o mnie jestem Tadeusz Zawadzki mòwią na mnie Zośka odpowiedź tak nie u pani istnieje?"
Przestraszyłam się lecz powolnym i spokojnym głosem odpowiedziałam mu ,,Tak istnieje"
Chłopak powiedział do mnie ,,Mòsisz iść ze mną"
Poszłam ale nie wiedziałam jakie ma zamiary okazało się że po raz pierwszy miałam zagazować kino dał mi gaz i zniknął
Po wykonanej akcji poszłam do Rudego
Rudy zapytał ,,I jak podobała ci się ta robota ciekawa co nie ludzie chodzą do kina by przeżyć gazowanie a my tylko walczymy z okupantem"
Byłam na niego tak wkurzona że z neròw odpowiedziałam ,,Taki jesteś śmieszek z ciebie to zobacz jak ja teraz wyglądam przez twoje głupie pomysły". Na co on mi odpowiedział ,,Jak Pola Negry krojąc cebulę chodź do środka" Jest nieraz irytujący ale go kocham. ,,Śpię dzisiaj tutaj." Zapytał mnie ,,Obraziłaś się czy co?" Odpowiedziałam mu ,,Nie ale mój brat pracuje na rzecz III rzeszy mòj ojciec jest w Auschwitz a ja jestem tu oni zabiorą bliskich" Janek był wariatem ale kochającym ,,Nie martw się będzie dobrze masz mnie"
,,Kiedy Janek ma komplety?"
W czwartek"
Usłyszeliśmy że ktoś idzie w stronę drzwi tylko nie to
,,Mówiłam mu że idzie w wtorek"
,,Rudy szybko"
A niech to szlak praktycznie byliśmy nacy a rodzice Janka weszli było mi tak wstyd Ale Janek tylko szepnął mi na ucho ,,Dobrze że to nie duśka" no ładnie jak jak teraz w oczach jego rodziców 
Pani Bytnar zrobiła herbatę i powiedziała ,, Sprawa zapomniana dobrej nocy Maria i Janek śpijcie dobrze"   
Mòj brat tego samego dnia dostał wyrok śmierci za zdradę ojczyzny

Śmierć za wolość domuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz