a gdyby tak...

Prolog

Nowy York, rok 2003.

Kochanie!-krzyknęła Olive do swojego chłopaka.

Co się stało?! Prawdopodobnie wszyscy na dzielnicy cię usłyszeli! - odpowiedział jej Marcus, niezbyt zadowolony tonem głosu swojej dziewczyny.

Mam dla ciebie cudowną wiadomość... - powiedziała dziewczyna.

Nie... - powiedział lekko podnosząc kąciki ust.

Jestem w ciąży! - powiedziała radośnie Olive.

Wreszcie nam się udało! - prawie krzyknął Marcus

Olive była brunetką średniego wzrostu, i niebiesko-szarych oczach. Wychowała się w bardzo patologicznej rodzinie, lecz mimo to, nie straciła wiary w dobro. Dzięki przeżyciom w domu, Olive, nauczyła się rozróżniać kiedy ktoś naprawdę się o nią martwi, a kiedy robi to tylko dla tego, że inni od niego tego wymagają. Jej rodzice mieli dużą firmę. Mimo tego, że Olive miała wszystkie materialne zachcianki, to jedyne czego tak naprawdę chciała, to uwaga rodziców. Gdy próbowała ją zdobyć, rodzice się wściekali, i nie zawsze kontrolowali swoje odruchy, dlatego Olive często miała siniaki i otarcia. Siostra, Merry, była sławną redaktorką w gazecie „New York's Time's", lecz gdy była mała chroniła Olive przed agresywnymi rodzicami, i czasami sama też obrywała. W młodości była najlepszą przyjaciółką Olive, lecz teraz nie utrzymuje z nią kontaktu.

Sama Olive, miała małą piekarnię niedaleko domu, w którym, razem z Marcus'em, mieszkali .

No właśnie, Marcus...

Marcus był zielonookim ciemnym blondynem o bardzo zbudowanej posturze. Jest bardziej pesymistycznie nastawiony na świat i, w przeciwieństwie do swojej dziewczyny, rzadko zauważa on dobro w ludziach. On także pochodził z bogatej rodziny, lecz on, w przeciwieństwie do Olive miał , dosłownie, wszystko kochającą rodzinę oraz lekcje różnych języków i pianina. Lecz zawsze denerwowało go jedno. A mianowicie to, że jego starszy brat, Eliah, był uważany za gorszego tylko dlatego, że miał dwa inne kolory oczu, oraz blond pasemko na swoich pięknych brązowych włosach. A to wszystko za sprawą matki chłopaków, która przed małżeństwem z ich ojcem zaszła w ciążę. Od dawna nie utrzymywał z nimi kontaktu, więc nie wiedział co się z nimi dzieje. Lecz teraz o Marcusie. Marcus nie miał tak naprawdę wielu znajomych w młodości. Lecz na studiach poznał swojego najlepszego przyjaciela, Michela, który pochodził z Wielkiej Brytanii. Lecz z Olive znał się od dziecka. Ich rodzice może i różnili się sposobem wychowywania dzieci, lecz byli bardzo dobrymi przyjaciółmi. Pomagał on Merry z ranami Olive. Każdy myślał, że przejmie firmę po rodzicach i ożeni się z siostrą Olive, lecz on nie zrobił żadnej z tych dwóch rzeczy. Marcus pracował wtedy jako dostawca w piekarni Olive, a firmę przejął Eliah, który poślubił Merry. Wraz z Olive mieszkał w apartamencie w Nowym Yorku.