Tak wiec pewnego dnia gabryś ten jebany karzeł nawciągał sie heroiny kokainy i chuj jeszcze wie czego i postanowił zerwać kontakt ze stryją. Stryja jako prawdziwy samiec sigma nie mógł tego zostawić w takim stanie. Postanowił zwyzywać gabrysia od frajerów po czym poszedł nakurwiać w lige z pioterem i michałem. Stwierdził że w sumie w chuju ma tego gabrysia a ten mu może ojebać rure. Jednak po jednym dniu zaczeło brakować mu gejowych tekstów gabrysia. Stwierdził że napisze do niego z multikonta jednak gabryś jako samiec alfa napisał mu że ma wypierdalać, jak kazdy wie sigma>>>alfa, a co z tym idzie stryja zdominował gabrysia lirycznie oraz pod względem przekazu "drugi mickiewicz można by rzec". Jednak gabryś dalej ma go w piździe i ma go gdzieś. Stryja dalej niezmartwiony stwierdził że tak czy siak jakos przekona gabrysia. Dalszy ciąg tej historii zależy od tego jak to się potoczy więc spierdalać ode mnie ze nie ma nowych rodziałów. Nie pozdrawiam
CZYTASZ
Historia niskiego i odklejonego Gabrysia oraz Orka Stryji Który Jest Debilem
Poezjachuj wie co nudzi mi się XD