Rozdział 5

290 20 31
                                    

Ostrzeżenie: Wspominanie o ataku paniki

*Wszyscy się uciszyli, nawet chat się uspokoił. Czy schrzaniłem. WYRAŹNIE SCHRZANIŁEM, RACJA?!* 

Westchnąłem. Spojrzałem na mój drugi ekran i spojrzałem na stream Wilbura. On się uśmiechał i... I rumienił. Chwila... nie.... nie.... nie, nie ma opcji, czy Wilbur kurwa Soot mnie kocha?!!

Nie, nie to nie może być prawda, czy może?!!! 

I potem...

Wszystko stało się czarne.

Obudziłem się. "To wszystko było tylko snem"

"Nie, nie było" powiedział znajomy głos, spojrzałem w moją prawą stronę i zobaczyłem "Wilbur?!"

"C-co się stało?" Zapytałem

"Długa historia, w skrócie, miałeś atak paniki, zemdlałeś i ja tu przyszedłem bo się martwiłem" Powiedział spokojnym głosem, Wilbur przebył całą tą drogę do Nottingham, tylko dlatego, że miałem atak paniki i zemdlałem?!!

I o mój boże, on jest jeszcze piękniejszy i bardziej gorący w prawdziwym świecie.

 "Uhm jesteś głodny Tom?" Zapytał Wilbur

"Uhh, tak!"

"Okej, więc chodźmy na dół zrobić śniadanie!"

(Ciąg Dalszy Nastąpi) 

Tombur (idk)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz