Rozdział 4

300 20 19
                                    

Tommy, Wilbur, Tubbo i Jack streamują, grają na SMP tylko dla zabawy.

per. Tommy

- Tubbo szepcze do ciebie: Chcesz sprankować Wilbura?

- Szepczesz spowrotem do Tubbo: Kurwa tak! >:D

- Tubbo szepcze do ciebie: Uhhh, nazwij Wilbura Daddy i powiedz, że to był wypadek ;)

- Szepczesz spowrotem do Tubbo: Czemu? 

- Tubbo szepcze do ciebie: Bo chcę zobaczyć jego reakcję

- Szepczesz spowrotem do Tubbo: Myślę, że w porządku

Westchnąłem i spojrzałem na chat. 

Randomowy_użytkownik1: "DADDY?!"

Randomowy_użytkownik2: "Tubbo zachowuję się trochę podejrzanie"

Patrzyłem, jak chat płynął, wyciszyłem się i zacząłem szukać innych, wszyscy byli w snowchester w domu Tubbo. (Ugh pierdol się Tubbo, nie wieżę, że to robię.)

"Co robicie?" Zapytałem

"Poprostu jakieś randomowe rzeczy" Odpowiedział Jack

Trochę się uspokoiłem i uruchomiłem streama Willa na moim drugim monitorze.

(Cholera, on dzisiaj dobrze wygląda, biała zapinana koszula i okulary oczywiście)

"Tommy?" Powiedział Wilbur.

Zacząłem się rumienić.

"Tak daddy~?"

Tombur (idk)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz