1

25 3 0
                                    

Pov. Dream
Piątkowy deszczowy poranek, wstałem jak codziennie z łóżka i uchyliłem okno przyciągając się przy tym. Zbiegłem po schodach na dół gdzie nikogo nie było a więc poszedłem do kuchni i zaparzylem se czarną kawę robiąc se zwykłe kanapki z serem i szynką, po czym udałem się na górę by się jakoś ogarnąć. Zjadłem swoje śniadanie i wyjąłem rzeczy z szafy i poszedłem do łazienki w celu wzięcia porannego prysznica aby się rozbudzić do końca, umyłem swoje włosy, i wykonałem inne czynności. Po skończonym prysznicu wyszedłem z wanny wytarłem się i ubrałem na siebie czarne jeansy i białą zwykłą bluzkę, po czym przystąpiłem do umycia mojej twarzy podczas tego sięgnąłem po mój telefon, i odpisałem na wszystkie wiadomości i przejrzałem media widząc jedno zdjęcie polubiłem je i skomentowałem je "Cudowny, Randka?❤️". Gdy skończyłem myć zęby, udałem się do pokoju aby odnieść naczynia do zlewu uprzednio je biorąc z białego, matowego biurka. Gdy wróciłem do pokoju spakowałem swoje rzeczy i wziąłem klucze, telefon, portfel po czym udałem się do szkoły ubierając buty i zabierając mój czarny plecak z Vans'a i zamykając mój dom, spacerując tak patrzałem na otaczający mnie krajobraz a już po chwili byłem pod starym budynkiem liceum do którego uczęszczałem a więc wyrzuciłem do śmietnika puszkę wypitego energetyka którego przed chwilą skończyłem pić, i przekroczyłem jego próg udałem się pod sale w której miałem lekcje czyli 215 gdzie już czekali moi znajomi więc się z nimi przywitałem udałem się do szafki by wyjąć podręcznik od rozszerzonej chemii ponieważ była to moja pierwsza lekcja. Gdy doszedłem do klasy akurat zadzwonił dzwonek więc po chwili był nauczyciel, a więc weszliśmy do klasy siadając do swojej ławki razem z Nick'iem notując lekcję.
Gdy nadszedł koniec lekcji wyszedłem z klasy idąc z Alex'em i Nick'iem na palarnie aby zapalić papierosa, droga nam minęła dość swobodnie i przyjemnie, gdyby nie pierwszoklasiści było by o wiele lepiej. Gdy znaleźliśmy się na miejscu odpaliłem papierosa odpierając się stary budynek liecum aby chwilę potem zaciągnąć się dymem pozwalając by nikotyna poraz kolejny tego dnia wyniszczyła moje płuca. 
Gdy kończyłem papierosa ujrzałem niskiego chłopaka o ciemnych włosach który po chwili podszedł do Alex'a i się z nim przywitał, gdy chwilę na niego patrzałem przypomniałem se że to ten chłopak któremu niedawno skomentowałem zdjęcie na Instagramie. Gdy chłopak odszedł zacząłem konwersacje z Kolegą o tym, kim jest ten uroczy chłopak.

C: Bro? Kim jest ten chłopak który z tobą chwilę temu rozmawiał?
A:  Ma na imię George, lubi palić ale często tego nie robi, musi być coś na rzeczy aby to zrobił. I jest miły dla ważnych osób, więc nie zdziw się jeżeli jesteś dla niego zwykłą szmatą Clay

Powiedział chłodno Alex, odchodząc ode mnie, zostawiając mnie samego przed budynkiem z pustymi myślami. Lecz już po krótkiej chwili otrząsnąłem się i poszedłem na lekcję matematyki, ale wiedziałem jedno. Nie odpuszczę se tego bruneta mimo że będę mógł cierpieć.

I tak skończył dzień w szkole Clay, z myślami o młodym chłopaku z klasy niżej. Który już odrazu zawrócił mu w głowie.

•°•°•°•°•°•°•500•°°•°•°•°•°•

Hello Watpadziary! Um, nie wiem co to jest.. Miłego dnia/ wieczoru!!<33

Kreska Szczczęśćia •|| DreamnotfoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz