Zrobiłam to. Dziś, 10 czerwca w dzień aseksualności w miesiącu dumy. I nie wyszło. Moja mama stwierdziła, że to przez towarzystwo, brak wychodzenia z domu i inne problemy. Powiedziała, że jestem piękną KOBIETĄ i kiedyś znajdę tego jedynego. Nie życzę wam poznania tego uczucia kiedy wychodzisz z szafy i twoja inność jest lekceważona. Mam porozmawiać z psychologiem. Ale ja nie chce. Chcę być kochana nie jako córka, ale jako dziecko. Chce być akceptowana jako ktoś kto nie potrzebuje seksu, a nie ktoś kto wciąż czeka. Czy to tak dużo?
CZYTASZ
Kto to ja?
RandomCo siedzi w mojej głowie? Sama nie wiem. Jeśli coś przyjdzie mi do głowy (i będę miała ochotę napisać o tym) to znajdzie się to tutaj. Możesz znaleźć tu tematy związane z: - LGBT+ -chorobami psychicznymi - tematami tabu - i wiele innych o czym (na...