Slash - Will byers Angst

1

- To nie moja wina że nie lubisz dziewczyn!!Wiesz co , lepiej by było gdyby El cię nie ratowała! Działasz mi na nerwy,ciągle tylko dnd i dnd zamknij się! Mogleś zostać w tym śmiesznym Upside Down!-  Krzyknął Mike popychając willa - Nie jesteś już dzieckiem nie moja wina że nikt cię kurwa nie chce.

Mike. Jego najlepszy przyjaciel. Miłość jego życia. On woli aby był.... Martwy
,,Mogleś zostać w tym śmiesznym Upside Down " faktycznie mógł. Często myślał że tak bylo by lepiej. Bob by nie umarł. Jego mama nie cierpiała by aż tak. Mike byłby zadowolony

- Will czekaj przepraszam j-ja nie miałem tego na , nie ,nie chciałem tego
- Jasne, rozumiem , też myślę że było by lepiej wiesz Michael jak ja się kurwa czuję!? Codziennie myślę że było by bezemnie lepiej , moi przyjaciele mnie ignorują czuję się jak wór na śmieci i jeszcze tu mi kurwa mówisz że byłoby bezemnie lepiej. Kuźwa wiem! Bob by żył a ty i El moglibyście żyć bez trzeciego koła ,,Will kurwa ciota" . Wiesz jak walczyłem o jebane życie w tym jebanym wymiarze!?! Uciekałem przed śmiercią, a teraz stoję bo chce aby mnie złapała. Kurwa nie śpię po nocach myśląc czy nie zakończyć wszystkiego , ale nie. Myślę sobie wtedy ,,moi przyjaciele mnie potrzebują" a tu kurwa nie. Poznałeś dziewczynę i jestescie razem po tygodniu znajomości?! Mać i Lucas mają mnie w dupie bo kurwa jestem dla was duchem. Dustin? Zanim pojechał na obóz jako jedyny spędzał ze mną czas. A teraz go nie ma? Jak myślisz czemu? Bo go kurwa wkurwiasz.
- ja-przepraszam ja
- dość już wystarczająco powiedziałeś
- Will! WILL STÓJ NIE JEDZ PADA!
________
- gdzie will?- pyta Lucas zakładając buty
- kurwa kurwa kurwa kurwa musimy jechać do jego domu,nie za nim kurwa gdzie on może pojechać
- co się stało?
- kurwa musimy jechać on- on się zabije on sobie coś zrobi nie mogę go stracić błagam
- Mike uspokój się do jasnej cholery
- tak !? Kurwa on umrze