Stefam lvl co teraz bo to w tym roku siem wydarzyło, a dokładnie na wycieczce szkolnej (takiej wielodniowej) w pokoju. Pewnie gdzieś północy poszło się spać, nwm. Bardzo inteligentne me ok. czwartej wstało i zaczęło patrzeć przez okno, potem stwierdziło że nie będzie już spać więc się ubrało, ale jak się ubrało to się poszło spać. Potem stefcio wstał ok. Piątej i zaczął wpierdalać ciastka, a potem o ( już na oficjalnym śniadaniu placki). O i jeszcze chyba przed śniadaniem, czy tam po obejrzało się Familiadę oraz mszę gdzie oddawałam swe modły Allahowi.