132

153 3 3
                                    

Za co Jedna z Fanek dostanie od Ciebie w twarz. Nawięzanie do 130 Rozdziału).
♈️Baran
Tego dnia postanowiłaś wybrać się z bratem na zakupy ponieważ wasza mama was o to prosiła a wy bez broblemu wykonaliście jej prośbę, ponieważ sami chcieliście się pszewietszyć.

-Pa mamo- powiedzałaś po czym razem z bratem opuściłaś mieszkanie.

-Ciepły dziś dzień prawda- zapytałaś brata lecz ten tylko skupił swój wzrok na tobię.

-Musimy poważnie porozmawiać moja panno- powiedzał po chwili.

- Nie mamy o czym- warknęłaś wiedzęc , że twój kochany brat zacznie temat twojego zadawania się z Czerwonymi koszulami więc ominełaś go szerokim łukiem.

-Nie odwracaj się gdy do ciebie mówię moja droga- Janosz był oburzony twoim jego zdaniem bezczelnym zachowaniem wobec niego.

-spójrz na siebie jak się zachowujesz, zaczęłaś używać Einstand odkąd ich poznałaś wcześniej tego nie było co się z tobą dzieje?.

-dobrze może i zadaje się z czerwonymi koszulami ale przynajmniej ja jestem w stanie myśleć o kimś innym niż tylko tłumie fanek ślepo zapatrzonych w ciebie.

-czyli tu jest problem jesteś po prostu zazdrosna o to że twój starszy brat jest Popularny a ty nie-zaśmiał ci się w twarz.

-powtórzę to ostatni raz mam gdzieś twoją sławę, wcale mi nie zależy aby ktoś cały czas się wokół mnie kręcił i prosił o autograf ja przynajmniej mam znajomych na których mam czas. A ty mój Kochany braciszku zapomniałeś kompletnie o swoich znajomych Odkąd pojawiła się ta Grupka zakochanych w tobie dziewczyn.

W tym momencie jedna z ślepo zakochanych fanek twojego brata wyszła zza rogu I popchnęła cię na ceglany mur przez co zraniłeś/eś się w głową.

podczas gdy twój brat rozmawiał ze swoją fanką podeszłaś// eś do nich I mocno przywaliłaś// eś dziewczynie W twarz.

Y//N!-krzyknę twój brat zaskoczony twoim nagłym zachowaniem.

-rób sobie co chcesz ja wracam do domu i sam idziesz do sklepu!-krzyknęłaś // eś szostawiając brata samego na środku drogi.

♉️Byk
Razem z chłopakiem postanowiliście się trochę pouczyć na sprawdzian z łaciny ponieważ był to sprawdzian poprawiający ocenę na koniec roku szkolnego a tobie no i chłopakowi ten przedmiot ewidentnie nie przypadł do gustu. podczas waszego uczenia się do biblioteki wstąpiła mała grupa dziewcząt które zauważając was od razu do was podbiegły.

-patrz to Weiss nie jeden z tych co wawalczył plac broni i wygrał-powiedziała Blond włosa dziewczyna choć może umówisz się z nim na randkę-dokończyła po chwili.

-Ale zobacz co to za dziewczyna obok niego , ona na niego nie zasługuje.

słysząc rozmowę tych dwóch postanowiła // eś się odezwać.

-przepraszam ale ja nie mam problemu ze słuchem jeśli macie jakiś problem do mnie możecie go mi spokojnie powiedzieć-powiedziałaś//eś a jedna z nich pchnęła cię na regał z książkami, ty na szczęście utrzymałaś//eś równowagę od razu podeszłaś// eś do dziewczyny i uderzyłaś//eś ją w twarz,

dziewczyna uciekła z płaczem a ty z chłopakiem wróciliście do nauki.

♍️Panna

siedziałaś się razem z Czele na placu broni co prawda nie był to wasz obowiązek bo nie było żadnego spotkania natomiast chciałaś spędzić trochę czasu z bratem i wyjaśnić różne konflikty pomiędzy wami. Siedzieliście dość wysoko ponieważ aby nikt was nie usłyszał usiedliście na fortecach.

Chłopcy z placu broni ZodiakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz