~ 1 ~

90 6 6
                                    

.・゜-: ✧ :-P. O. V.  Ukraina-: ✧ :-゜・

Wstaję rano z małym bólem głowy.
Pewnie od wczorajszej kłótni....
Usiadłam na łóżku i sprawdziłam jaka jest godzina. Nie chciałam spóźnić do nowej szkoły, już pierwszego dnia.
Wracając.
Godzina była 05:00.
Wstałam z łóżka, podeszłam do szafy żeby wyjąć jakie ciuchy.
Gdy już wybrałam ubrania, wyszłam z pokoju i po cichu skierowałam się w stronę łazienki, żeby na dole, nie obudzić ojca....
Pijanego, agresywnego ojca...

W łazience zakluczyłam drzwi, zdjęłam z siebie piżamę i założyłam na siebie kremowy sweter wraz z krótkimi, dżinsowymi spdenkami.
Przy okazji wymieniłam bandarze i plastry na rękach, tak samo jak na twarzy.
Znalazłam także tabletki na ból głowy, więc wyjęłam ostatnią już tabletkę i ją przełknęłam.
Przyzwyczajona jestem do częstego połykania tabletek....

Gdy wyszłam z łazienki, zeszłam na dół po schodach i znowu po cichu, skierowałam się w stronę kuchni, żeby zrobić sobie śniadanie.
Zrobiłam na szybko kanapkę z serem i śmignęłam do pokoju na górę

Mieszkamy na końcu miasta, więc muszę się pośpieszyć, żeby w ogóle zdążyć na autobus

W moim pokoju spakowałam do plecaka, tylko piórnik i podręczniki wraz z zeszytami.
Gdy już to zrobiłam, zauważyłam skarbonkę. Potrząsnęłam nią, żeby sprawdzić, czy nie ma w niej jakiś drobnych.
Na szczęście coś było.
Położyłam ją na łóżku, by przy rozbijaniu jej nie było dużego hałasu

Znalazłam tam tylko jakieś 15 złotych.
Może wystarczy....

»»————> SKIP TIME <————««

Szłam spokojnie drogą, przy torach, gdy nagle usłyszałam jakiś szelest, dobiegający z krzaków koło mnie.
Zatrzymałam się i przez chwilę tak na niego patrzałam.
Do chwili gdy z krzaka nie wyskoczyła jakaś żółto-niebieska kulka.
Zdezorientowana powoli do niej podchodzę i wyciągam rękę, by ją podnieść

Kulka najwyraźniej zainteresowała się moją dłonią, więc nie musiałam długo czekać aż wskoczy mi na dłoń

Całkiem słodkie stworzenie

Już jakieś 10 minut później, znalazłam się na przystanku.
Nikogo nie było.
Może to dobrze..?

Usiadłam ma ławce i zaczęłam się bawić z tą uroczą, małą kuleczką.
Jest strasznie urocza. Nie mogłam przestać się uśmiechać jak na nią patrzałam

Już po krótkim czasie pojawił się autobus

Gdy miałam już wchodzić do autobusu, skapnęłam się, że w ręce trzymam tą żywą kulkę. Gwałtownie zdjęłam plecak i ją tam wrzuciłam.
Weszłam do autobusu i odłożyłam powoli torbę na siedzenie obok.
Oby kulce nic nie było

Po dorodze obserwowałam drzewa, pola, chmury i takie tam

Jakieś 5 minut później, do autobusu wsiedli kolejni pasażerowie. Jednym z nich była dziewczyna, która tusz przy mnie się przewróciła.
Gwałtownie wstała i spojrzała na mnie

-Nic nie widziałaś, jasne? - mówi

-Ym....

Złapała mnie za sweter i przybliżyła swoją pięść, do mojej twarzy

-NIC KURWA NIE WIDZIAŁAŚ! - krzyczy wkurzona

-T-Tak ja n-nic nie w-widziałam

Puściła i przy odchodzeniu uderzyła mnie w tył głowy.
Nie powiem, że nie bolało...
Jak na dziewczynę, jest agresywna....

Dalszy pasażerowie, nawet nie dosiadali się do mnie.
Może to dlatego, że jestem nowa?

Ku mojemu zdziwieniu, jeden z chłopaków stanął przed mną i spytał, czy może usiąść

Lekko wzięłam na kolana swój plecak, ponieważ dalej mam w nim tą kuleczkę

-Kanada jestem- podaje mi ręke na przywitanie

-Ukraina- uściskuję ręke

Przy tej czynności, chłopak chyba zauwarzył moje bandarze i plastry na rękach

-Czemu masz bandarze na rękach? - pyta

-N-Nie chcę o tym mówić....

-Okej.... Ale jak coś to możesz mi powiedzieć

Czy to znaczy, że mam już pierwszego...
Przyjaciela....?

-Uuu~ ZAKOCHANA PARA! - krzyczy złośliwie ta dziewczyna z tyłu autobusu

-Nie zwracaj na nią uwagi. W ogóle na nich wszystkich - mówi- Ta dziewczyna, to Polska. Szkolna "bad girl" a ci chłopacy obok niej, to jej gang. Niektórzy są spoko

-Mhm.... A opowiesz mi, na kogo mam uwarzać?

-Najbardziej to na Polskę i Niemca

Ja tylko niepewnie przytakuje....
Czeka mnie trudny rok....

»»——⍟——««

Słów: 613





// Trudna miłość \\ [ UkraPol ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz