Deszcz stukał o szyby okien tylko księżyc oświetlał nam drogę. Dzisiaj co ja mam dzisiaj nic za nasze złe czyny musimy teraz płacić przyszedł czas kiedy nas z naszych czynów przyszli rozliczyć. Pomiatają nami każdego dnia. Pewnego dnia na lekcji niemieckiego nauczyciel prosił nam się przedstawić przyszła kolej na rudego który dobrze umiał niemiecki szybko szła mu nauka tego języka
-ich habe Janek Bytnar
wszyscy oprócz mnie zaczęli się z Janka śmiać zamiast Habe powiedział Hajse co w tłumaczeniu na polski brzmi Nienawidzę Janka Bytnara
Był to czas niepewny pewnej nocy mój brat zośka zapytał mnie
- Może pójdziesz z mną na komplety?
Chciałam ale z drugiej nie był tam Janek a Janek podobał mi się od dłuższego czasu.
- Czemu nie przyda mi się trochę nauki kolokwium mam za tydzień
- Siostra nie wiesz jak świetnie w środę są
-Jasne
Następnego dnia poszłam do piekarni gdzie zostały tylko dwa chleby
i jedna bułka zauważyłam że Janek stał z mną odchodząc z kasy był zawiedzony
-H-ej coś się stało Janek
zapytała chłopaka
-Nie mam co jeść w domu moim jest tylko jedna bułka i trochę masła
- Mogę ci dać chleb jeżeli chcesz i trochę rzeczy do jedzenia
-Serio
-Tak trzymaj może nie jest to dużo ale chce pomóc.
Wróciłam do domu jak zwykle Zośka obmyślał jakiś plan a Hanka?
Hanka zajmowała się szydełkowaniem zabrałam się za śniadanie mieliśmy zapasy ale one zaczęły się kończyć trzeba teraz wiązać koniec z końcem.
Zośka bez słowa wyszedł z domu poszłam zobaczyć po co idzie
jak zwykle akcje małego sabotażu
poszłam do kina aby przeżyć gazowanie kiedy gaz ulatniał się w kinie ludzie uciekali w tym ja nagle Rudy złapał mnie za rękę
- EJ EJ chodź z mną
- Mieli puść mój ukochany film z polą negri
- Nie możesz chodzić to kina
- A właśnie że będę
wybiegłam z kina i uciekłam miałam wyżuty sumienia że tak nakrzyczałam ale nie mogłam mu powiedzieć że przyszłam przeżyć gazowanie .
CZYTASZ
Śmierć kończy wszystko~Kamienie na szaniec~
Ficción históricaMiłość niepewna życie stracone