forget-me-nots || minsung

Chusteczka

Książę Han odwiedził swoich poddanych na głównym placu, gdzie zorganizowano oficjalne spotkanie.

Mijał kupców, biedaków i mieszczan, unosząc wysoko głowę. Przyglądał się ludziom tak różnym od siebie, zastanawiając się nad tym, jak ubłagać ojca o datki dla widocznej pod pałacem biedoty.

Rzadko kiedy wychodził ze swojej komnaty, zwykle będąc zajętym nauką i ważnymi personami swojego królestwa.

Oraz swoją narzeczoną, wybraną mu przez matkę.

Przechadzał się spokojnie, spoglądając na co niektóre osoby.

Każdy płaszczył się pod naciskiem jego spojrzenia.

Oprócz jednego, upartego syna kupca, który stał w szeregu, śmieląc się unosić głowę nawet wyżej od księcia.

Przyszły król zatrzymał się przed nim i uniósł jedną brew, gdy obcy mu chłopak wyciągnął rękę z delikatną, haftowaną chusteczką i upuścił ją tuż pod jego nogi.

Cyniczny uśmieszek wykwitł na obcych wargach, zmieniając się po chwili w wyraz zaskoczenia.

Sam książę schylił się i podniósł chusteczkę, następnie podając ją skołowanemu chłopakowi.

Ten dostał karcące uderzenie w tył głowy od starszego brata, który ukłonił się przed swym przyszłym władcą.

– Wybacz, Mój Panie.

– Jak ci na imię? – spytał, zwracając się do chłopca, który upuścił chustę.

– Minho... – spuścił głowę przez mocno trzymającą go rękę brata.

– Minho – powtórzył, wsłuchując się w brzmienie imienia.

I odszedł z zaintrygowanym uśmiechem.