Fan life|| Stray kids

Luźny dzień z I.N

(Z perspektywy Ha-ri)
Wstałam zobaczyłam że Jeong śpi. Jego pokój był duży, jasno szary, miał dwa łóżka obok siebie, przed łóżkami była ogromna szafa a obok szafy komoda na której stał duży telewizor, przed komodą (obok mojego łóżka) była nie za duża sofa w kolorze ciemnej bieli. Łóżka były nie za duże, nie za małe, mimo to że były to jedno osobowe łóżka to na spokojnie na jednym łóżku zmieściłyby się dwie osoby. Obok komody po prawej stronie były drzwi prowadzące na balkon, na balkonie był stolik kawowy i dwa krzesła.

Chwyciłam mój telefon który lądował się przez całą noc (na sofie), zobaczyłam na godzinę była 09:23 postanowiłam napisać do Y/n

Do Y/n (głuptasek): Dobryyy śpisz ? Jak coś to dzisiaj jest luźny dzień w domu :D

Gdy to napisałam postanowiłam pójść do toalety się ogarnąć gdy brałam swoje ciuchy zatrzymał mnie znajomy głos:

-Hejka jak się spało.
Zapytał zasypanym głosem Jeong

-Dobrze, a tobie ?
Spytałam chłopaka

-Idealnie

Wyszłam z pokoju i kierowałam się do łazienki, było strasznie cicho wydawało mi się jakby każdy spał. Weszłam do łazienki załatwiłam się, po tym umyłam zęby i przebrałam się.

Wróciłam do pokoju zauważyłam że Jeong przeglądał social media, wzięłam telefon i poszłam usiąść na kanapę. Po około 6 minutach wstał wziął swoje ciuchy i też poszedł się ogarnąć.

Gdy skończyłam przeglądać instagrama, poszłam na dół zrobić sobie śniadanie, za mną szedł I.N, spytał

-Co chcesz na śniadanie księżniczko ?

-Możesz zrobić tosty.
Odpowiedziałam obojętnym głosem, wcale się nie zdziwiłam że nazwał mnie księżniczką

Po chwili przyszło mi powiadomienie od: Y/n (głuptasek):

-Nie śpię od 5 minut hah, zrób mi i Hyunjin'owi śniadanie spoko ?

-Okee

Zapytałam się Jeong'a czy mógł by zrobić jeszcze tosty dla Y/n i Hyunjin'a, chłopak odpowiedział że dobrze.

Po 10 minutach była już 11:32 i wtedy przyszła nasza zgrana para
Hyunjin-

-Cześć zrobiliście jak tosty ?
Jeong odpowiedział
-Tak -podał dwie kanapki Hyunjin'owi i Y/n

-Wyglądają smacznie.
powiedziała Y/n

Ja siedziałam w jadali i przeglądałam tik toka, Y/n, Hyunjin usiedli na przeciwko mnie i w końcu Jeong podał mi tosty i usiadł obok mnie tez z tostami, tym razem swoimi.

-Smacznego, powiedział z uśmiechem na twarzy.
Odpowiedziałam:
-Nawzajem...

-Jesteś zła ?
Spytał mnie chłopak

-Nie, czemu ?

-A nic...

Hyunjin z Y/n gdy już zjedli śmiali się, nie wiedzieliśmy dlaczego, lecz zbytnio nas to nie interesowało.

Zszedł Bangchan i wziął sobie tosta i usiadł do jadali i zaczęła się rozmowa:

-Chcielibyście jakieś zwierzątko domowe ?

Usłyszał to Lee gdy schodził z schodów

-TAKK KOTKA!
Krzykną podekscytowany na myśl że mógłby mieć kota.
Bangchan odpowiedział:
-Ktoś ma może jeszcze jakieś pomysły ?