Willa Idoli

656 22 11
                                    

-Dojechaliśmy już na miejsce- powiedział kierowca.

Wszyscy wysiedli, dziewczyny wzięły swoje walizki, lecz twoją walizkę wziął Bangchan, zdziwiłaś się lecz nic nie powiedziałaś.

Dotarliście już wszyscy do drzwi pięknej dużej willi. Menadżer wpisał kod. Gdy weszłaś zobaczyłaś duży salon z białymi ścianami i złoto srebrnymi dodatkami. Kanapy były odwrócone tyłem do drzwi wejściowych, na ścianie wisiał duży telewizor, między ścianą a kanapą był stolik a między stolikami były fotele (dwa). Po lewej była kuchnia, BIAŁA KUCHNIA, kuchnia moich marzeń była piękna miała wyspę (taki blat) była moich snów. Miała wszystko czego bym potrzebowała. Po prawej od salonu była jadalnia, zwykła stół i kilka krzeseł. Od jadali szło się prosto i były duże schody na górę, na górze były pokoje chłopaków i dwie toalety. Były jeszcze jedne schody prowadzące na drugie piętro, lecz nie dowiedziałyśmy się co tam jest, powiedzieli: „Dowiecie się w swoim czasie". Krótko nas oprowadzili po domu i zaczęło się z kim chcemy mieć pokój, Na-bi wybrała Seungmin'a, Young-seo wybrała Felix'a, Ha-ri wybrała Jeong'a (I.N), Ja Hyunjin'a. Okazało się że wszyscy inni chłopacy oprócz Hyunjin'a mieli drugie łóżko w pokoju a on miał dwu osobowe łóżko. Więc będziemy musieli spać razem. Gdy już rozmowa się skończyła każdy był zmęczony była 00:43 więc każdy wziął swoje bagaże i poszliśmy do pokoji. Pokuj Hyunjin'a był zwykły duże łóżko na środku pokoju po bokach łóżka szafki nocne, przed łóżkiem były dwie ogromne szafy a obok szafki nocnej (po lewej stronie) było biurko z krzesłem gamingowym i laptopem z firmy Apple.

-Włóż do tej pierwszej szafy swoje rzeczy- Powiedział

-Dobrze, chciałabym powiedzieć że sory jeżeli będę się w nocy przytulać hah

-Spoko

Po rozpakowaniu rzeczy zauważyłam że Hyunjin już śpi a kiedy się rozpakowywałam przebrał się w piżamę. Poszłam do łazienki i się przebrałam w oversize T-shirt i krótkie spodenki. Wróciłam już do pokoju zgasiłam światło i położyłam mój telefon na szafce nocnej, położyłam się już do łóżka.

Hyunjin obudził mnie o 07:09

-Ej Y/n wstawaj

-Co się stało?-powiedziałam zasypanym głosem

-Masz yyy no te dni

Nie wiedział jak to powiedzieć

-Okres ?

-Yyy tak zobacz pobrudziłaś całe prześcieradło

Usiałam i zobaczyłam dużą czerwoną plamę krwi
- O KURDE

-Nie martw się wiem gdzie są poszewki na pościel i prześcieradło a w tym czasie się przebierz się w swoją drugą piżamę

-Ale ja nie mam drugiej piżamy...
Spojrzał na mnie i na drugą szafę i powiedział
-Weź wtedy moją bluzkę i jakieś spodnie

Kiwnęłam głową i przeprosiłam

Chłop poszedł po poszewki a ty znalazłaś sobie spodnie i bluzkę i poszłaś do łazienki się przebrać umyć zęby i zmienić podpaskę.

Gdy wróciłaś zobaczyłaś Hyunjin'a który ścielił łóżko.

- Jeszcze raz przepraszam...-powiedziałam smutnym głosem

- Spoko przecież to w sumie nie twoja wina, tylko będę musiał powiedzieć menadżerowi że zostajemy w domu.

-A mieliśmy gdzieś jechać ?

- Tak, do studia aby tam posprzątać trochę

- Oj...

-Lecz Menadżer powinien zrozumieć, a nie mogę cię zostawić samej- powiedział kierując się do drzwi
*
*
*
*
Przepraszam za taki krótki rozdział. 495 słów

Fan life|| Stray kidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz