Pov. Emilka
P-nie możesz od nas odejść
E-na razie nie odchodzę,ale gdy oni będą mieli do mnie problem od razu się pakuję i jadę do swojego mieszkania
P-no dobra
E-dobra ja idę do swojego pokoju
P-okej
Poszłam do pokoju,ale po drodze wpadłam na Filipa
E-sory
F-nic się nie stało
E-dobra ja już idę
F-nie poczekaj chciałbym cię przeprosić
E-za co?
F-za tą wiadomość
E-możemy do tego już nie wracać
F-ale ja chcę cię przeprosić
E-okej
F-wybaczysz mi?
E-zobaczymy jak będziesz się teraz zachowywał
F-dobra
E-a teraz idź do swojej dziewczyny
F-ale ja nie mam dziewczyny
E-jak to nie masz?
F-no normalnie to wszystko było prankiem
E-na serio
F-tak
E-czemu mnie tak sprankowałeś?
F-po prostu miało być śmiesznie
E-ale nie było