zakazana gejowska miłość

2. Kurwa, znowu.

Po pięciu minutowej przerwę, zadzwonił dzwonek na lekcje. Pobiegłem do klasy i zauważyłem Tobias’a, który przechodził przez drzwi. Za to ze się spieszyłem i chciałem pójść szybciej do klasy niż on wcisnąłem się przez drzwi. Ten moment mnie zabił, ponieważ, kiedy wciskałem się przez drzwi mój fiut dotknął Tobias’a fiuta, przez co już w kilka sekund czułem się, jak po orgazmie. Stworzył mi się namiot w spodniach, więc szybko ściągnąłem plecak i dałem przed siebie.

-Gościu! Uważaj! - krzyknął do mnie Tobias.

-Sory! - krzyknąłem do niego, na co on przytaknął.

Kiedy siedliśmy do ławek i minęło trochę lekcji. Spojrzałem na mojego wymarzonego męża. Do teraz tego żałuje. Widziałem jak wkłada dziewczynie z jego ławki, rękę pod różową spódniczkę. Podwinął tak ją, że jak się przyjrzysz do widać jej białą bieliznę. Widziałem jak jego umięśnione ręce dobierają się do niej i jak ściąga jej majtki. Ten widok był okropny. Orgazm na lekcji matematyki, kto by nie chciał? Nie patrzyłem jak dziewczyna dochodzi, patrzyłem na jego drugą rękę, która ściągała jego spodnie, a potem bokserki i zaczął sobie walić do koleżanki z ławki.

Powoli łzy leciały mi z oczu, co szybko wytarłem. Nauczycielka właśnie brała do odpowiedzi. Za to, że nikt z nauczycieli nie lubi Tobias’a, zaprosiła go do odpowiedzi. Z zakłopotaniem Tobias odmawiał, że spodnie i bokserki obok stóp. Po chwili zakłopotanie zeszło mu z twarzy. Przy wszystkich wstał i pokazał swojego penisa. Był umięśniony i twardo stał. A dumny chłopak podszedł do tablicy rozwiązać zadanie. Dwie dziewczyny prawie zemdlały. Oczywiście Tobias nie umiał rozwiązać zadania, a nauczycielkę zatkało. Zaczął machać fiutem i mówić.

-Która chce na niego usiąść? - uśmiechał się szeroko. -Szybki numerek, nauczycielko? - zapytał i odwrócił się do niej. -Pokażesz mi swoje te balony, widać ze szukasz młodego, przystojnego chłopaka z fiutem, co twój mąż mógłby chcieć.

Nauczycielka oburzyła się i kazała mu ubrać się i zaprowadziła go do dyrektora. Wszyscy w klasie byli lekko wstrząśnięci oraz niektórzy nadal się śmiali. Szczerze nie mam pojęcia co mam na to powiedzieć.

                                       ***

Zamykałem moją szafkę, słysząc mojej dziewczyny głos. Już byłem w złym humorze, a ona tylko mi go dobije. Ciągle zadawałem sobie pytanie, na które nie umiałem odpowiedzieć. Czemu nadal z nią jestem?

-Cześć skarbie, jak tam? - zapytała, robiąc sobie selfie. - Zastanawiałam się, czy nie chciałbyś pójść ze mną na imprezę jutro? - zapytała, poprawiać swój makijaż.

Nie chciałem iść, miałem swoje powody. Tobias tam będzie na pewno, a ja mam się jeszcze z nią pokazywać. Mam ochotę zwymiotować, kiedy się z nią rucham. Odmówię jej.

-Jasne, kocham cię. - powiedziałem, na co mnie ucałowała w usta.

Kurwa, znowu.