• Rozdział 1 •

17 1 0
                                    

Mondstadt, trzy lata wcześniej

Młody alchemik po raz kolejny siedział w swoim laboratorium pracując nad kolejnym eksperymentem. Jego ciszę przerwał odgłos otwieranych drzwi. Blondyn odwrócił wzrok ku dźwięku od razu zauważając znaną mu przepaskę na oku. Ah, Kaeya.

W ostatnich dniach strasznie go męczył. Każdą możliwą chwilę wykorzystywał aby zakłócać mu spokój wypadem do Tavernu. Nie był fanem alkoholu, jednakże chłopak o ciemno niebieskich włosach wręcz uwielbiał wszelkiego rodzaju alkohole.

- Oj, no weź. Ten jeden raz ci nie zaszkodzi. Nie daj się prosić - Namawiał go chłopak. Wiedział, że łatwo nie odpuści, a on jedynie chciał spokój.

- Jeżeli dasz mi spokój to ten jeden raz z tobą pójdę - powiedział niechętnie. Wolałby zostać w swoim cichym przytulnym kąciku przy jego eksperymentach. A mógł jednak wrócić do Dragonspine. Miałby chociaż spokój.

- No i rewelacyjnie! Oj uwierz, nie pożałujesz - zaśmiał się w stronę młodego blondyna.

Niechętnie wstał odkładając i zabezpieczając swój eksperyment oraz materiały do niego aby zaraz po tym zgasić lampkę.

- Idziesz? Bo zaraz się rozmyślę - powiedział poiirytiwany do ciemnoskórego który od razu poszedł w stronę drzwi.

Droga to Tavernu długo nie zajęła, jedynie parę minut. Albedo w te parę minut już zaczął żałować, że się zgodził jednak już nie było odwrotu. Oboje weszli do baru wchodząc na górne piętro Tavernu. Długo nie czekali i po zamówieniu drinków rozpoczęli rozmowę.

- Słyszałeś może plotki, że do Mondstadt przyjechała bogata panienka z Inazumy? Słyszałem, że jej rodzice byli głową jakiegoś klanu w Inazumie i pracowali wraz z Kamisato Clan - Kaeya zaczął opowiadać o plotkach i informacjach jakie zdobył. Albedo go już nie słuchał, patrzył się w drugą stronę obserwując ludzi.

Wzrok alchemika szybko utknął na kobiecie siedzącej po drugiej stronie górnego piętra.

- Czy przypadkiem to nie ta dziewczyna o której mówił Kaeya? - Pomyślał patrząc na kobietę.

Jej wygląd mówił, że nie pochodziła z Mondstadt. Brązowe włosy spięte w wysokiego koka były spięta szpilkami Kanzashi, a przód włosów został luźny. Niebieskie kosmyki z grzywki i przedniej części włosów dosięgały jej ramion. Jasna cera dziewczyny była pokryta piegami, a blizna pokrywała prawe oko dziewczyny. Morski kolor oczu dziewczyny zdobił delikatny makijaż. Nosiła czarne cienkie okulary których kształt przypominał połowę koła. Od szyi ciągła się siatka która kończyła się odrobinę powyżej biustu dziewczyny poprzez resztę bluzki. Bluzka była granatowa gdzie można było zauważyć odcięcie poprzez jasno niebieską  związaną wstążkę. Przez długość przechodziła charakterystyczny dla Inazumy liny której część została zasłonięta przez jej stonowany niebieski odcień. Dół jej ubrań nie był bardzo wzbogacony w wygląd. Zwykła czarna spódnica kończąca się lekko powyżej kolan lekko zdobiona linami na której widział Cryo Wizję.

Jej spokojny wzrok spoczywającej na książce której czytała był hipnotyzujący. Widać było, że była delikatną kobietą. Popijała co jakiś czas czerwone wino.

- Ziemia do Albedo, na co tak patrzysz? - Spytał mężczyzna patrząc w tym samym kierunku. Od razu rozpoznał kto to był, słyszał jak ludzie opowiadają o jej wyglądzie i mieli rację, jest piękna - Czyżby ktoś się zakochał? - zaśmiał się biorąc łyk alkoholu

- Nie - odpowiedział blondyn po chwili wyłączenia - Po prostu widać, że nie jest stąd, zaciekawił mnie jej wygląd, to wszystko - odwrócił głowę niechętnie biorąc łyka własnego alkoholu.

Cały wieczór nie mógł przestać myśleć o dziewczynie. O jej przepięknej urodzie oraz wzroku, który miał w sobie tylko delikatności. Zaintrygowała go

~

Data wystawienia: 13.09.2022
Korekta: 22.09.2022

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 22, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Only This Mountain Will Remember [Albedo x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz