3

34 3 5
                                    

Obudziłam się z kszykiem i ze łzami w oczach to był tylko sen odetchnęłam z ulgą i nagle usłyszałam jak ktoś zmbiega po schodach i jak ktoś się wywraca nagle na dole pojawił się Rindo a ta osoba co upadła był to Ran

-Co się stało że krzyczałaś? Płakałaś? -zaczął mnie wypytywać Rindo a ja nic nie odpowiedziałam tylko złapałam go za rękę i się przytuliłam do niej

-księżniczko miałaś zły sen? -spytał się teraz Ran ja tylko kiwnełam głową

Poszed usiąść obok mnie na kanapie ja dalej się przytulałam do ręki Rindo Ran położył swoją rękę na moje kolano ftedy dopiero Puściłam Rindo ale dalej się trzęsłam I miałam łzy w oczach Rindo przezkoczył przez kanapę i usiadł obok mnie ja dalej byłam rostrzęsiona

-Co ci się śniło że aż tak się przeraziłaś? -zapytał Ran spokojnie mnie kłaszcząc po kolanie

-t t t to by by b było stra str st strasz ne -strasznie się jąkałam

-spokojnie jak niechcesz to nie musisz nam o tym mówić -powiedział Rindo i położył rękę na moim ramieniu a ja się szybko do niego obruciłam i go przytuliłam

-A mnie to nie przytulisz jak możesz -powiedział Ran trochę smutny ale wiedziałam że to robi żebym mogła na niego spojrzeć i też go przytulić

Gdy do niego podeszłam to mnie złapał i położył na kanapie na której spałam pod głową miałam kolana Rindo a na mnie leżał Ran

-hahahhaa mam cię jak mogłaś tego nie przewidzieć co? - śmiał się ze mnie bo nie mogłam się wydostać z jego uścisku nie był taki silny żeby mi nic się nie stało a ja po tym jak płakałam nie miałam tyle siły

-eh już podałaś się ? -spojrzał na mnie Rindo I poczochrał mi włosy

-ja się nie podałam tylko nie mam siły -powiedziałam z uśmiechem na twarzy

-serio bo coś nie wyglądasz na wygraną -powiedział ze swoim uśmieszkiem

-jak to ? -powiedziałam z obużeniem

-takto że nie możesz się ruszyć -zrobił ten jego uśmieszek i widać że coś knuje po tym uśmiechu i tych fioletowych oczach

Wiedziałam zaczął mnie łaskotać i teraz żałuję że nie próbowałam się wydostać z jego uścisku Rindo nic mi nie pomug więnc musiałam sama coś zrobić ale nic co ja robiłam nie pomogło więc zostało tylko jedno

-hahhaha proszę Przestań hahah błagam cię -nie miałam już innego planu

-A co za to dostanę hmmm - powiedział dalej mnie łaskocząc

-A co chcesz hahhahah ? -powiedziałam nie wiedząc co mam zrobić

-A co mi możesz zaoferować lub dać co mała - dalej mnie łaskocząc

Myślałam że go zaraz ukatrupie No ile można łaskotać kogoś

-całusa w puliczek hahahah może być hahahah? -nie miałam innego pomysłu

-No niech Ci będzie -powiedzieł zmęczony Ran

hmmm ciekawe od czego przecież to ja walczyłam o życie przez jakąś jeszcze chwilę się śmiałam po tem wstałam z kanapy i szybko pobiegłam że go trochę powkużać ale nie wyszło mi bo złapał mnie jak przebiegałam obok niego eh No co poradzić

-A księżniczka gdzie się wybiera -powiedział śmiejąc się pod nosem bo nie udał się mój plan

-daleko hen daleko -powiedziałam śmiejąc się poczym zobaczyłam taką smutną trochę twarz Rana więc mu dałam tego całusa w puliczek ucieszył się z tego po czym się przytulił

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 21, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

tokyo revengers x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz