Dzień jak co dzień niedziela w Polsce. Cóż innego niż siedzenie na dworze na leżaku pijąc piwo. Po prostu niebo w gębie, wymarzona niedziela. Taką niedzielę spędza dziś Rafał w swoim domu. Banana nie było w domu bo powiedział, że idzie do kolegi innego banana którego poznał kiedyś gdy jeszcze był w sklepie. Rafał słuchał jego ulubionego artysty, czyli zespołu Akcent.
Rafał bujał się do piosenki "Czekam na ciebie" z jego ulubionym piwem.Daj muzyce kołysać się, płyń na fali nie zmieniaj się...
Rafał może bujać się i vibeować ile wlezie, bo nie ma sąsiadów.
Ciekawe co banan robi z tym kolegą. Mam nadzieję, że mnie nie zdradza. W sumie czym się martwić nawet oficjalnie nie jesteśmy razem beka
Rafał wrócił do picia piwa bo on jest 2 blessed 2 be stressed😎
Banan u kolegi dobrze się bawi. Jego kumpel banan nazywa się Kajtek a jego właściciel(bo nie jest bezpański) nazywa się Bogdan. Wszystko super siedzą na dworze na fotelach walą szoty elegancko. Banan postanowił, że przedstawi Kajtka i Bogdana Rafałowi, dlatego też go zawołał.
Rafał przyszedł po połowie godziny, akurat jeszcze się tak nie schlał, żeby nie przejść 100 metrów.
-Więc tak to jest Bogdan a to Kajtek
-Dobry
-Rafał jestem miło miKurwa Bogdan jest hot
Wtedy do Rafała zagadał Bogdan
-Więc jesteś Rafał?
-Tak
-Wiesz co, fajną masz dupę i bebech
-Dzięki
-Chodź ze mną Rafał
Wtedy Bogdan i Rafał zaczęli się pierdolić bo co innego by mogło skę stać. Boguś był totalnie podniecony. Wszedł wtedy banan, który chciał się przepierdolić z Kajtkiem, ale na łóżku miejsca nie było to zrobili to na podłodze. Po udanym ruchaniu każdy szczęśliwy poszedł wypić szota.
Skończyło się na tym, że banan i Rafał się rozeszli mianowicie banan do Kajtka a Rafał do Bogdana.
Rafał z Bogdanem zamieszkali w domu Rafała a banan z Kajtkiem w domu od Kajtka(stary dom Bogdana).----------------------------------
Duzo sie stalo w tym rozdziale. Krotki troche byl jak zwykle w sumie. Spokojnie beda dalsze rozdzialy😘
CZYTASZ
Banan x Typ z ulicy || Miłość w rytmie ulicy
FanfictionKsiazka poswiecona jest wyrzuconemu z autobusu bananowi i losowemu przechodniowi z ulicy ktorego wymyslilismy z kumplami. HISTORIA OPARTA NA FAKTACH!!! Jak potocza sie losy banana? Czy lepsze zycie bedzie miec po wyrzuceniu z autobusu? Przekonaj sie...