Obudziłam się dopiero po 10 gdy nie dało sie zignorowac słońca ktore raziło oczy
Nie wiem jakim cudem rany zagoiły sie tak szybko
Teraz moja szara skore okalały wszędzie ciemno szare blizny, jedynie na ustach pionowa blizna przechodząca przez obydwie wargi miała czarny kolorOstrożnie wstałam z łóżka jednak nic mnie juz nie bolało
Otwarłam drzwi i przeszłam przez próg- Meisa!
Nie zdazylam dokonczyc i cos zlapalo mnie za buzie- ciszej, tutaj kazdy słyszy
- przepraszam
- wlasnie, idziemy o 12 i przygotowałam ci sniadanie
Podeszłam do stołu i mało co sie nie wywalając przez co meisa sie zasmiała usiadłam na krześle
Przede mna znajdował sie talerz a na nim dziwna papka z owocow, ktorych wczesniej nie znałam
Były na prawde dobre- miałabyś pożyczyć jakies ubranie? Moje sie podarło całkowicie
Wskazałam na cały rozdarty i przeswitujacy materiał na moim ciele ktory nie zakrywał nawet połowy tego co trzeba- jasne, chodz cos ci wybiorę
***
Po chwili już obydwie szłyśmy jakas polna dróżka
Miałam na sobie luzna biała koszule rozpieta do połowy, również biała spodnice do kolan oraz czarne buty na bardzo wysokich podeszwach
Na mostku przed droga prowadząca do lokacji z ogromnym budynkiem minęłam kilka osob, ktkre jak gdyby nigdy nic witały sie z meisa
- hej, poznajcie to jest siria
Po chwili cala grupa przywitała sie ze mną
- Astoria
- Tony
- miło cię poznać - powiedzieli jednoczesnie
- mi również miło poznać
Astoria wygladała bardzo pięknie
Jej jasno-kremową twarz okrywał rozowy rumieniec i brazowe piegi, oczy były niczym niezapominajki, pełne usta oraz krotkie czarne włosy w ktore wpleciona była bardzo błyszcząca sie w słońcu nitka
Jej usmiech był promienny
Tony był bardzo podobny do Astorii, nie było wątpliwości że są rodzenstwem
Tony miał taki sam kolor i długość włosów, oczu, piegi oraz zarysowana szczękę- tony jest starszym bratem Astorii
Odezwała sie Meisa gdy dostrzegła że co chwile spoglądam na ich dwójkę- musimy juz isc bo sie spóźnimy
Całą droge w czwórkę byłam cicho
Nie było dużo tematow na ktore mogłabym się odezwaćodezwała się Meisa
- już jesteśmy, spotkamy sie dopiero pozniej musze zaprowadzic Sirie do gabinetu
- okej, pa! - odezwała sie Astoria
----- -----
Uchyliłam lekko ciężkie drzwi na których byla zlota plakietka z napisem dyrektor
- wchodź i usiądź, czekałam na ciebie
Nie wiedziałam co powiedziec wiec przywitałam sie i usiadłam w ciszy
CZYTASZ
szkoła koszmarów
Fantasymówią że sny maja znaczenie, ale czy mozna miec w nich zycie? kolejna ksiazka pomysłem ze snow