Robloks

5 0 0
                                    

Nagle ujrzalem to co wczesniej - biala kreatura, o podobnej budowie ciala do nas.

-Karo!!! Szybko wstan i sie obroc!!

Krzyknalem do niej,bo ten 'ktos' nie wygladal sympatycznie. Zblizal sie coraz bardziej

-CO TO JEST! - krzyknela bff szybko podchodzac blizej mnie.

Gdy spogladalem na 'niego' ten stal. Jednak nie moglem spuszczac z niego oka,bo ten odrazu podchodzil blizej i blizej. Nagle odwrocilem sie na milisekunde, aby poruszyc sie szybiej do przodu, i zauwazylem, ze Karo zostala z tylu. Oczywiscie ona nie byla taka ostrozna jak ja, spanikowala i zaczela biec w moja strone, zostawiajac biala postac za plecami.

-Co to do cholery jest!!! Boze dopomoz mi co sie dzieje!! - zaczela marudzic, rozgladajac sie na wszystkie strony.

Troche mnie zatkalo. Sam nie wiem kto to, ale napewno nie mial przyjemnych zamiarow w stosunku do nas. Przynajmniej znalismy juz zrodlo tajemniczych gwizdow. Jedno siedzialo mi tylko w glowie- czy ten sledzil nas juz od poczatku? Raczej sie tego nie dowiemy. Teraz staralismy sie szybko oddalic od bialego stwora, i nagle przypomnailem sobie rysunek, ktory widzielismy na poczatku.

-To o to chodzi!!- powiedzialem na glos. Czulem sie taki madry. Wkoncu cos mi sie zaswiecilo w glowie. Nabralem odrazu wiekszej pewnosci siebie-wyciagne nas stad,obiecuje

Nagle spojrzalaem sie za siebie, a Karo wydawala sie taka cicha.

-Karo?? Cos sie stalo??-spytalem

Jednak nie otrzymalem zadnej odpowiedzi. Nie bylem pewny, czy chce podejsc. Sumienie mi tak podpowiadalo.

-Chodzmy - powiedzialem niepewny, po czym zrobilem krok do tylu, byc zobaczyc, czy ta sie ruszy. Ani drgniecia.

RobloksWhere stories live. Discover now