Jenna.POV
-Kurcze.- wyszeptałam kiedy nie mogłam otworzyć szafki.
Już jest dobre 4 minuty po dzwonku a ja nadal siłuje się z tą szafkę,
Walnęłam pięscią w szafkę .
Zrezygnowana chciałam już kierować się do klasy jednak tego nie zrobiłam.
Zatrzymał mnie lekko ochrypnięty ale zarazem bardzo seksowny głos.
-Może ci pomoc?
Ja stojąc nadal do niego plecami odpowiedziałam.
-Tak.
Odsunęłam się od szafki.
Wreszcie mogłam się mu przyjrzeć.
Wstrzymałam oddech kiedy dotarło do mnie kim jest mój "wybawca"
To Mike Langer jeden z najbardziej popularnych uczniów tej szkoły.
W sumie nawet nie ma co się dziwić.
Pierwsze miejsca w każdych olimpiadach zarówno sportowych jaki i szkolnych
przystojniak jakich mało człowiek z wspaniałą reputacją i dobrym sercem.
Chodzi ze mną do klasy.
-Proszę-powiedział i odwrócił się moją stronę.
-Ooo Jenna Sparks.
Uniosł lekko swe kąciki ust a mój wzrok mimowolnie poleciał na jego usta.
Były pulchne ,koloru malinowego i formowane były w kształt serca.
Na 100% jego pocałunki są perfekcyjne.
-Halo ziemia do panny Sparks. -zaśmiał się machając swoją dłonią przed moja twarzą.
-Wybacz ale musze już iść.
Podeszłam do szafki i schowałam w niej twarz by ukryć to,że się za rumieniłam.
Wiem głupie ale nie chciałam pokazywać tego,że właśnie przyłapał mnie na obczajaniu go.
Gdy wyjęłam potrzebne rzeczy zamknęłam szafkę i dosłownie pobiegłam do klasy.
Uderzyłam ramieniem w drzwi przez co wszystkie moje książki wyleciały mi z torby.
Schyliłam się by moc je pozbierać.
-Chyba masz dziurawe ręce-zaśmiał się i o mało co nie przyprawił mnie o zawał serce.
Spojrzałam na niego z lekkim przerażeniem w oczach.
Przecież przed kilkoma minutami wstał na parterze a tu ot tak znajduje się na drugim piętrze.
On umie się teleportować czy co?
-Może powinnienem ci to powiedzieć wcześniej , pana Petersa jeszcze nie ma- powiedział podając mi książki.
Jedyne co mi się udało powiedzieć a raczej wykrzyczeć to
-Jaja sobie robisz!?
W odpowiedzi dostałam jego śmiech.
Zaraz przywalę mu w tą gorącą buźkę - pomyślałam
-Nie zrobiłem tego celowo-powiedział w obronnie.-Myślałem,że wiesz.
-Gdybym wiedziała to bym nie biegła- burknęłam i weszłam do klasy.
Mike zrobił to samo.
Usiadłam w ostatniej ławce.
Modliłam się w duchu by Mike nie usiadł obok mnie jednak los chciał ,że niestety to zrobił.
Spojrzałam na niego a gdy tylko chciał otworzyć te perfekcyjne usta powiedziałam
-Tak jestem zła tak nie podoba mi się ,że ze mną usiadłeś i nie nie wybaczę ci więc nie otwieraj jadaczki ,bo chce skupić się na lekcji.
Akurat Pan Peters wszedł do środka.
Oby ta lekcja szybko minęła...

CZYTASZ
Family?
FanfictionJenna i Mike to jedna z najbardziej znanych par w Axel High School Uśmiechnięci,weseli i kochający się bezgranicznie. Rodzina ,znajomi i niektórzy uczniowie cieszyli się ,że wkońcu są razem Ale... Przecież zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał...