Pov. Kubir
K: T-t-t-tobiasz?- odkleilem się od niego i spojrzałem na niego z powagą.
T: co?
K: dlaczego mnie nazywales kochanie i mnie chciałeś mnie uspokoić?!- krzyknalem.
T: eeeeeeeeeeee...............
N,M,B: poprostu się o Ciebie martwi. I myśleliśmy że jesteście razem..
K : To źle myśleliście! Idziemy TOBIASZU GAMINGU!!!
T: sory za niego.
K: SŁYSZĘ TO GAMINGU WIESZ O TYM!?
M: Tak wkurwionego Kubira nie wiedziałem.......- Ti ostatnie co słyszałem.
Pov. Mikols
N: kto to był? Bo chyba nie Kuba.
B: ale rozumiem jakby to Tobiasz zrobił a nie Kubir.
M: Zawsze był spokojnym chłopakiem.
N: no tak.
B: wam nie wydaje się to jakby podejrzane?
M: mi nie, mimo tego że Kubir kocha Tobiasza to chyba sie boi?
N: pewnie ta przyjaźń jest dla niegk ważna.
Pov. Kubir
T: kocha- znaczy Kubir co to bylo?
K: nic serce poprostu boje się że nas znienawidza. *przepraszam kocham na prawdę*- mówiłem z łza w oku.
T: jesteś załamany?
K: nie kurwa, jest zajebiscie nie mam nikogo oprócz Ciebie, muszę Ci coś powiedzieć, wygadać się komuś komu mogę zaufać jedynej osobie której nie mam dość, jedynej osobie dla której żyje, jedynej osobie którą kurwa poprostu kocham nad życie, bez której nie będę mógł żyć, osobie która mnie wysłucha, przytuli, pocieszy, spędzi ze mną czas i która mnie podtczymuje przy życiu nie wiedząc o tym. Chyba....
T: kochanie mi możesz powiedzieć dosłownie wszystko.
K: nie zostawisz mnie?
T: nie, nie zostawie, obiecuję.
Usiadłem na kolanach Tobiasza i zacząłem...
K: wszystko zaczęło sie 6 lat po śmierci mojej kotki, byłem tak załamany że miałem chęć się zabić wiedziałem że nadejdzie dzień w ktorym odjedzie lecz niewiedzialem że w rocznicę śmierci mojej matki. Ojciec uważał że jestem słaby i nadal tak uważa pierwsze 2 miesiące po 2-3 godzinh zamykalem się w pokoju i płakałem nie miałem nikogo komu mogę się wygadać nikt mnie nie rozumiał w szkole też mnie dreczyli jedynie komu sobie to zawdzieczac to sobie bo wtedy myślałem że to moja wina że mama zginęła. Gdy minął rok po odejściu kotki zaadoptowalem pięknego małego szczeniaka była to mieszanka pidbula i golden retrievera, około 3 miesiące później ojciec zaczął mnie wykorzystywać seksualnie. I musiałem pracować na pieniądze by mógł sobie kupić piwo. Wtedy zacząłem os czasu do czasu się ciąć, podałem nerwom, przepraszam Cię że mnie poznales wiem jestem jebanym debilem powinienem się zabić. 2 miesiące przed moją osiemnaska zginął mój piesio na chorobę łapy nie dało się go wyleczyć trzeba było go uśpić by się nie męczył. (Mój pies tak zginął :( :( :() W osiemnastkę sie wprowadziłem od ojca i od tamtego czasu nie widzialem go ani razu. W nowym mieszkaniu jako iż nie chciałem być sam kupiłem moje trzecie zwierzę drugiego pieska suczke miśke. Zacząłem od nowa chciałem zapomnieć lecz nie mogłem miałem szkole, wtedy właśnie nie Ciebie poznałem a dalej wiesz,-poczułem że coś kapie mi na głowę spojrzałem na Tobiasza i pierwszy raz widze go tak smutnego bezradnego czy on płacze z mojego powodu miło mi ale też serce mi się w pół łamie-nie płacz-przyplizylem sie do niego-prosze nie płacz-zlaczylem nasze usta w krótkim pocałunku ale za to pełnym uczucia któredarzę do Tobiasza ale i nienawiścią do całego świata który odebrał mi matkę do ojca który zniszczył mi dzieciństwo ale i miłość do wszystkiego co mnie otacza i przyjaciół którzy są ze mną w złych i tych dobrych chwilach.
T: dlaczego mi nie mówiłeś postaralbym sie Ci pomóc przykro mi pamiętaj zawsze będę przy tobie a szczególnie w Twoim sercu prawda?-pokiwalem głową na tak-a Ty Kubirze w moim sercu zawsze znajdziesz to wejście
_____________________
Hej nie było tu mnie trochę..... ale mam zamiar coś zrobić
Znicz dla mojego pieska zginął 2 tygodnie temu :( jakby ktoś chciał siw dowiedzieć coś o nim jaki był jakiej razy itd. Prosze pisać zrobie one shot czy cos takiego o tym jakim psem był.
Jak u was? w ogóle macie jakieś zwierzę? Bo mnie to interesuję.
Papaśki
(635 słów)
YOU ARE READING
Busz x napierak Tobiasz x kubir
RandomWojtek idzie do nowej szkoły tam poznaje 4 chłopaków po jakimś czasie zaprzyjaznia się nimi i w jednym się zakochuje Coś z tego będzie?