Pierwszy najgorszy raz

145 4 4
                                    

Był to początek maja.Była bardzo piękna pogoda. Polska poszła na długi spacer bez starszego brata i niestety skoczyło się to bardzo źle.
Słońce świeciło w około była piękna przyroda. Wszędzie pachniało kwiatami, Polska była zachwycona (Polska dziewczyna która ma 11 lat jest bardzo piękna ma niebiesko-szare oczy jaśniutkie włosy, jest wzrostu 150) piękną przyrodą wącha kwiaty i podskakuje z radości.

Kiedy weszła w głąb lasu usłyszała kroki,odwróciła się i zobaczyła...był to bardzo wysoki kraj nigdy go nie widziała. Bardzo się bała więc przyspieszyła ale to nic nie dało. Odwróciła się a tam ten sam wysoki kraj. W ułamku sekundy przytrzymuje jej usta. Dziewczyna próbowała uciec krzyczała i kopała go. Uderzyła w krocze mężczyzny, uciekła ale nie na długo. Przybiegł do niej i po kilku minutach udało mu się zabrać Polskę do auta. Wepchnął dziewczynę, szybko wskoczył i zamknął auto. Dziewczyna krzyczała chciała wybić okno ale nic nie było. W tym czasie mężczyzna szybko wziął taśmę. Dziewczyna popatrzyła na mężczyznę a on zakleił jej ręce, usta i nogi. Wziął ją otworzył auto i bagażnik rzucił nią i zamknął bagażnik. Wsiadł za kierownicą włączył radio aby zagłuszyć jej "krzyki". Dziewczyna płakała była cała w łzach prosiła aby ją uwolnił, lecz ten jej nie słyszał. Polka nie mała już czym płakać była zmęczona, ale nie mogła usnąć bo się za bardzo bała,była cała zestresowana. Po długiej męczącej dla dziewczyny jeździe usłyszała że wysiada i kieruje się w jej stronę. Bała się jeszcze bardziej.
-Proszę wysiadać. A no tak zapomniałem że nie możesz. Zaśmiał się
Otworzył bagażnik zobaczył zrozpaczoną Polkę, ale nie przejmował się tym. Wziął dziewczynę, oczywiście zamykając bagażnik i wziął ją do jakiegoś domu -prawdopodobnie to jego dom - pomyślała
Gdy byli w domu
-nie mam już miejsca w piwnicy eh -powiedział zirytowany.
Wziął ją do jakiegoś ciemnego pokoju na strychu. Rzucił nią i wyszedł. Polska próbowała płakać, ale nie miała już czym. Nie widziała czemu i dlaczego ją porwano. Zastanawiała się nad wszystkim. Przy czym cały czas próbowała się uwolnić a jeśli nawet by się uwolniła to drzwi były żelazne oczywiście zamknięte na klucz i najprawdopodobniej jeszcze czymś zastawione. Okna żadnego nie było tylko ciemność.
-ciekawe co tam robi moja piękność. Powiedział to z uśmieszkiem na swej twarzy.
Jednak nie mógł do niej zajrzeć bo miał inne sprawy. Po około 3 godzinach postanowił zajrzeć do niej. Wziął dla niej jakaś lampę i kromkę chleba. Gdy dostał się do jej celi zobaczył dziewczynę nieszczęśliwą, miała czerwone oczy od płaczu, była cała blada. Gdy zobaczyła mężczyznę wystraszyła się jeszcze bardziej próbowała uciekać ale nie udało się przez zawiązane nogi.
-ciii... spokojnie -powiedział ze spokojem
-mam dla ciebie kromkę chleba i lampę. Odwiąże cię jeśli będziesz posłuszna. -powiedział to z "miłością"
Położył rzeczy na podłodze podszedł do dziewczyny. Ta odsuwała się. On przesuwał się do niej a on przybliżał. Aż do momentu kiedy się wkurzył.
-Chciałem po dobroci, ale jak tak to masz za swoje. Mężczyzna wpadł w furię.
Z całej siły pociągnął z jej twarzyczki taśmę która była strasznie mocna. Jej twarz była mocno czerwona a z ust zaczęła lecieć krew. Dziewczyna błagała o pomoc wzrokiem i krzykiem, ale to nic nie dawało. Mężczyzna oderwał już taśmę z rąk i nóg. Zaczął z niej zrywać ubrania i... Zgwałcił ją...zrobił to biednej Polsce. Błagała chciała uciekać,uderzała go, odpychała i tak nic nie dawała rady. Po tym wszystkim Polska siedzi w kącie skulona i próbuje płakać.

       | Jak wam się spodobało? |

         Chcecie kolejną część?

         Pierwszy raz piszę coś

       | Poprawicie mnie jak źle |

     

Miłość Przez TorturyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz