Kawa ....

35 2 1
                                    

Widzę długi korytarz  przez mgłe ,  coś czy ktoś wołało moje imię . Dosłownie minęło pare minut i zobaczyłam drzwi . Wielkie czarne drzwi z szybą... Postanowiłam że się przyjże i zobaczyłam znowu tego chłopaka , jego idealne blond włosy i te oczy błyszczące oczy ...

Trzask !!!!

Nagle rozbiła się szyba i wyślizgły się ogromne czarne macki , zaczęłam biec jak najszybciej jak mogłam , ale one były szybsze jedna złapała mnie za nogę , próbowałam się wyślizgnąć jej ale nie mogłam , ostatnimi oddechami zaczęłam wołać o pomoc i jak już zamykałam powieki ktoś stanął przede mną ...

Bzz bzz bzz (dzwoniący telefon )

Ehh to tylko Eliza dzwoni ..

Odbiera połączenie  od  Elizy ✨💕❤️🛐*

-Hej jak tam ? Lepiej się czujesz ?

-Tak jest lepiej o wiele ....

-Spotkamy się dziś ? Na przykład do kawiarni co ty na to ? Rozluźnisz się zobaczysz ;)

-Dobra Dobra o której ???

-hmm co powiesz na 17:17

-Bardzo ciekawa godzina hahhshs

-WIEM dobra to okej ?

-Okej

-Dobra to papatki

-Paaa

Rozłączenie połączenia od Elizy *

Uff jest 8:00 mam jeszcze czas dla siebie ..

Dobra zrobie sobie owsiankę na śniadanie standardowo .... Jestem uzależniona od nich i do tego zrobie kawę YUPI

Zeszłam do kuchni *

Zacznę od mojego naj przepisu (pss możecie go użyć i oznaczyć mnie na insta - rybakkkk❤️)

Dobra najpierw 20g zmiksowanych płatków wsypuje do garnuszka i do tego 25g białka

Zalewam gorącą wodą przy tym mieszając do konsynstecji  pół gęstej dodaje szczyptę soli i słodzika i 1/2 za nami , masę odstawiamy do bardziej zgęstnienia .

W tym czasie kroje owoce u mnie były truskawki moje ulubione owoce ❤️🍓 i banan 🍌

Do miseczki wkładam owsiankę dodaje do tego Jogórt i czekoladę oraz masło orzechowe a na koniec owocki <3

Mmm muszę przyznać kocham takie owsianki usiadłam sobie na kanapie i włączyłam telewizje - WIADOMOŚCI , coś tam pierdzielii o  parku zabawy i dziwnych zaginięciach . Powiedzieli że zginęło 37 dzieci i są poszukiwane lecz ... Każdy kto wszedł  w głąb parku zgubił się i nie wyszedł . Nie dziwie się on jest wielki i przypomina mi coś jag bym tam była , ale kiedy niby ? Trudno nie pora na rozmyślanie . Jak zjadłam włożyłam naczynia do zmywarki i wychodząc z kuchni wzięłam kawę ...

Na korytarzu poczułam lekki przewiew , za moimi plecami ktoś powiedział — mmm dasz łyka ładnie pachnie .

Odwróciłam się i zobaczyłam tego blondyna z klubu patrzył mi się w oczy swoimi pięknymi tęczówkami...

— To dasz ? Łyka
- ja z zdziwioną miną odrzekłam - a może powiesz jak masz na imię , wparowałeś mi do mieszkania , a wcześniej w klubie oderżnełeś lasce głowę  .
- Spodziewałam się innej rekacji od ciebie
- Jakiej niby ??
- Nie wiem przestraszonej
- To niestety się nie przestraszyłam i poprosiłabym cie żebyś wyszedł mi z domu
- Aaaaa mogę łyczka
- NIE
- Czemu - położył ręce skrzyżowane
- Bo to moje ?!
- Ajj no nie bądź taka -usiadł na tapczanie i na mnie patrzył z  miną jagby chciał mnie zabić , choć nie zdziwiłabym się jagby to była prawda ...
- Dobra proszę - dałam mu szklankę i jak dotknęłam jego ręki poczułam lekki dreszczyk ...

Mój Diabełek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz