-Początek-

11 1 1
                                    

Pewnego popołudnia Adam postanowił wcześniej wrócić z pracy aby zrobić swojej partnerce niespodziankę, dlatego podczas podróży do domu wstąpił do kwiaciarni aby kupić jej kwiaty. Gdy jego podróż dobiegła końca usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z ich mieszkania. Szybko po usłyszeniu wcześniej wspomnianych głosów pobiegł do swojej sypialni to co tam ujrzał długo zapadnie w jego pamięci.

A(Adam)- CO SIĘ TU DO KURY NĘDZY ODPRAWIA?!
E(Ewa)- a- adam? Co ty tu robisz...?
A- CO JA TU ROBIĘ?!
M(Marek kochanek)- kochanie o co tu chodzi?
A- ufałem ci a ty mnie po tajemnie zdradzasz...?
E- ALE TO NIE TAK...!
A- ja już wiem jak jest...
M- EWA!? CO TO MA ZNACZYĆ!?

Adam uciekł z płaczem pod sklep, i rozmyślał co teraz zrobić. Następnego dnia Adamowi przypomniało się o wizycie u lekarza, natychmiast udał się do samochodu i pojechał. Po dotarciu na miejsce wszedł do gabinetu, to co się stało jest straszne.

A- MAREK!? nie wiedziałem że jesteś lekarzem...
M- No jakoś tak wyszło.

Nagle marek rzucił adama na łóżko szpitalne i zaczął namiętnie go całować...

A- mhh... Przz- przestań-

Marek rzucił Adama na ścianę i zaczął go ruchać.

A- uuuh ouhh aaahhh~~
E- MAREK!? ADAM!? CO TU SIĘ DZIEJE?
M- Nie widać?
E- ALE JAK TO!? JAK MOŻECIE MI TO ROBIĆ!?
M- Oszukałaś nas i wykorzystałaś, a teraz płaczesz? Jesteś żałosna....
A- Marek ma racje... Chodźmy już.

Marek i Adam udali się na wzgórze.

M- Adam... Kocham cię.
A-Ja ciebie też słonko

Adam i Marek pocałowali się. Ale nie wiedzieli o tym że już wkrótce ich relacja ulegnie zniszczeniu...

                                           C.D.N

Wyszło 264 słowa 💗

Twórcy- Julia(ja) i Oliwia(13_jo_13)💗💗💗

-Lekarz w moich oczach-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz