-cyliush pov-
wstalam. zawsze widze to samo miejsce czyli sciana bo spie przed sciana. melanholijne spojzrnie mojego plakatu 2misdirections wprawia mnie w uczucie roxpalenia w moim prawym uchu. wstałem i zrobilem z wlosow niedbaly kok schodzac po schodach, po czym uslyszalem mojego ojca ktory mowil:
-ej kociak zostales sprzedany leonowi
-j-j-j-jakiemu leo-l-l-l-leonowi- krzyknąłem cicho
-temu co lizal piety achillesowi a teraz idz pakowac graty elo
po tych slowach czułem zdruzgotanie, rozwścieczenie, cierpienie, rozbicie, rozkruesenie i wiecej mi sie nie chce pisać
no ale coz stary to stary trzeba sie go sluchac wiec spakowalem moje ruzowe majteczki w kropeczki i spierdalam pod dom
widzs jakis wan
podchodze
slysze
-czssc mala😩😩😏😏😏😏😏- poeeifzial leon
-m-m-m-m-mala to jest t-twoja pała😜😜😜😜-odpowiedziałem. musimy tepic takich girlbossow
-spierdalaj-powiefzoal leon i wzial mn do wana
nie wiem gdxie jedziemy ale wiem ze bedzie soczyscie~w piwnicy~
-to jest twój nowy dom mala- powuedzial leon. ziomus wie co muwi
-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-o-okej- powiefzialem. btw trochę popuściłem
-od dzisiaj masz tylko sok z sera i piwnice- powedziedzoala
-o i współlokatora-dodala patrzac sie na dzikusa co powtarzal ze dzik jest dziki i ze dzik jesr zly
-no to naura-pozegnala sie (ale wroci)____________________________________
tak powstalo Cyliush Lore